Funkcjonariusze uratowali młodego mężczyznę
Kilkadziesiąt minut trwała akcja ratująca życie 22-letniego bielszczanina, który poinformował swoją dziewczynę, że zamierza popełnić samobójstwo. Bielscy policjanci z wydziału prewencji odnaleźli go pod wiaduktem przy ul. Babiogórskiej. Mężczyzna miał skaleczone nadgarstki, był wyczerpany. Mundurowi udzielili mu pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe.
Wczoraj mężczyzna wysłał SMS-a do swojej dziewczyny. Z treści informacji wynikało, że zamierza popełnić samobójstwo. Kiedy kobieta nie zastała swojego partnera w mieszkaniu, zwróciła się o pomoc do oficera dyżurnego policji.
Dyżurny natychmiast przekazał drogą radiową informacje do wszystkich patroli o poszukiwaniach desperata. Już po kilkunastu minutach od zgłoszenia policjanci z wydziału prewencji zauważyli mężczyznę, który leżał pod wiaduktem przy ul. Babiogórskiej. Miał podcięte żyły w ręce, był osłabiony i wyczerpany. Mundurowi udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które przewiozło poszkodowanego do szpitala.
Szybkie i zdecydowane działanie dyżurnego oraz patrolu prewencji pozwoliło na uratowanie mężczyźnie życia.
(KWP w Katowicach / mj)