Policjanci zatrzymali sprawcę napadu
Po niespełna trzech godzinach policjanci ze Stalowej Woli ustalili i zatrzymali sprawcę napadu na placówkę udzielającą krótkoterminowych pożyczek gotówkowych. Napastnikiem okazał się 23-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Przed godz. 17:00 oficer dyżurny stalowowolskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o napadzie na placówkę udzielającą kredytów. Do zdarzenia miało dojść na ulicy Okulickiego. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce.
W rozmowie z pracującą w tej firmie kobietą policjanci ustalili, że w momencie kiedy była sama, do biura wszedł młody mężczyzna trzymający w ręku słoik z bezbarwnym płynem i zażądał od niej pieniędzy, grożąc przy tym, że w przypadku niespełnienia jego żądań obleje ją kwasem. Przestraszona 22-latka pokazała mężczyźnie pustą metalową kasetkę mówiąc, że nie ma żadnych pieniędzy. Wtedy napastnik wybiegł z pomieszczenia i uciekł. 22-letnia kobieta nie odniosła żadnych obrażeń, a z biura nic nie zginęło.
Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawca był częściowo zamaskowany. Na głowie miał kaptur, a twarz miał przysłoniętą białym szalikiem. Policjanci dotarli też do mężczyzny, który jest pracownikiem tej placówki i widział jak młody napastnik wybiega z biura. Pobiegł za nim i zobaczył jak wsiada do czerwonego opla i odjeżdża. Świadek zapisał numery rejestracyjne samochodu i podał je policjantom.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy i samochodu. Komunikat o zdarzeniu otrzymali policjanci w całym powiecie stalowowolskim oraz policjanci innych powiatów. Policjanci ustalili, że opel należy do 23-letniego mieszkańca powiatu stalowowolskiego. Funkcjonariusze sprawdzieli miejsce zameldowania 23-latka, ale nie było go tam. Policjanci kontynuowali poszukiwania.
Równolegle, na miejscu usiłowania napadu pracowali policyjni specjaliści, którzy zabezpieczali ślady, wykonywali dokumentację fotograficzną, prowadzili oględziny oraz ustalali świadków zdarzenia.
Prowadzone przez stalowowolskich detektywów działania doprowadziły do ustalenia miejsca pobytu 23-letniego właściciela opla. Policjanci zatrzymali go w wynajmowanym na terenie Stalowej Woli mieszkaniu. Był zaskoczony wizytą policjantów, nie stawiał oporu przy zatrzymaniu. Podczas rozmowy przyznał się do napadu, mówiąc policjantom, że potrzebował pieniędzy na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów. 23-latek trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 0,77 promila alkoholu w jego organizmie.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania rozboju. Został przez policjantów doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli, która zastosowała wobec 23-latka policyjny dozór, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
Za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli pod nadzorem miejscowej prokuratury.
(KWP w Rzeszowie / pt)