Podejrzani o szantaż i rozbój w agencji towarzyskiej zatrzymani
Kara do 12 lat pozbawienia wolności grozi parze zatrzymanej w związku z rozbojem i szantażem na kliencie agencji towarzyskiej. Na mężczyźnie, pod groźbą użycia broni i ujawnienia kompromitujących go informacji, wymuszono nie tylko oddanie wartościowych przedmiotów jakie miał przy sobie, ale także wypłacenie z banku większej sumy pieniędzy. Zatrzymany 35-latek dodatkowo odpowie za czerpanie korzyści z nierządu. Prowadzący sprawę podejrzewają, że osób zastraszonych w podobny sposób może być więcej.
Kilka dni temu krakowska Policja otrzymała informację, że w jednym z mieszkań mogło dojść do nietypowego rozboju na mężczyźnie, który wszedł do agencji towarzyskiej w rejonie ulicy Bujaka. Tam wymuszono na nim nie tylko oddanie wartościowych przedmiotów jakie miał przy sobie, ale także wypłacenie z banku większej sumy pieniędzy.
Jak wynika z policyjnych ustaleń, pomiędzy przebywającym w agencji mężczyzną a jedną z kobiet doszło do nieporozumienia. Po chwili do awantury włączył się ochroniarz, który zaczął bić mężczyznę a w pewnym momencie wyciągnął broń, jak się później okazało był to pistolet hukowy - replika bardzo przypominająca rewolwer, i przykładając ją do skroni mężczyzny zagroził jej użyciem. Terroryzując w ten sposób ofiarę ochroniarz zażądał oddania telefonu komórkowego i portfela. Zabrał pokrzywdzonemu także dokumenty jakie ten miał przy sobie i zaczął go szantażować przekazaniem znajomym mężczyzny kompromitujących go informacji. Pokrzywdzony ugiął się pod taką presją i oddał wszystko, czego sprawcy zażądali, wypłacił także z banku żądaną przez napastnika sumę pieniędzy (wszystko, co miał na koncie - kilkanaście tysięcy złotych).
Sprawą zajęli się kryminalni z Komisariatu Policji VI w Krakowie, którzy zatrzymali dwie osoby podejrzewane o dokonanie tego przestępstwa –25-letnią kobietę i 35-letniego mężczyznę. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutu współudziału w rozboju oraz przywłaszczenia dokumentów, mężczyzna dodatkowo odpowie za doprowadzenie ofiary do niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz czerpania korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez 25 – latkę. Zatrzymanym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci odzyskali całą kwotę utraconą przez pokrzywdzonego.
Decyzją sądu 35-latek został tymczasowo aresztowany, kobieta zaś podpisywać będzie listę osób dozorowanych.
Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Kraków Podgórze. Prowadzący postępowanie przypuszczają, że ofiar w tej sprawie może być więcej – niewykluczone, że także inne osoby były w ten sposób zastraszane. Funkcjonariusze proszą o zgłaszanie się pokrzywdzonych do komisariatu Policji VI w Krakowie - wszystkim zapewniają anonimowość. Aby uzyskać więcej informacji na ten temat można telefonować pod numer 12 61 58 377.
(KWP w Krakowie / mw)