Dziecko było zaniedbane i wychłodzone, a rodzice pili alkohol w pubie
Śródmiejscy policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzewanych o narażenie 3-tygodniowego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Para późnym wieczorem przyszła do jednego z lokali w centrum miasta, gdzie piła alkohol. W tym czasie chłopczyk leżał w wózku, który stał obok stolika. Niemowlę trafiło do szpitala. Lekarz stwierdził jego ogólne wyziębienie. Rodzice mieli we krwi po ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w nocy w jednym z pubów przy ulicy Mazowieckiej. Przed północą oficer dyżurny Komendy Rejonowej Policji Warszawa I otrzymał telefoniczną informację od przypadkowego świadka, że w lokalu siedzi para, która pije alkohol, a w wózku obok leży maleńkie dziecko.
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Dojeżdżając na miejsce zauważyli, jak opisywana para z niemowlęciem i wózkiem wsiada do taksówki. Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani, badanie alkomatem wykazało u 37-letniej Alicji T. i u jej 45-letniego partnera po ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci natychmiast zaopiekowali się 3-tygodniowym chłopczykiem i wezwali pogotowie ratunkowe. Dziecko było sine, trzęsło się z zimna, było brudne i zaniedbane, ubrane w cienki kaftanik i owinięte cienkim kocykiem. Lekarz stwierdził ogólne wyziębienie organizmu i zabrał niemowlę do szpitala.
Nieodpowiedzialnym rodzicom za narażenie swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
(KSP / mw)