27-latek odpowie za podpalenia
Olsztyńscy policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o podpalenie kilkunastu kontenerów i koszy na śmieci w Olsztynie. W wyniku pożarów zniszczeniu uległy 3 auta osobowe. Straty oszacowano na ponad 50 tys.zł. Jak się okazało, mieszkaniec Olsztyna w tym roku opuścił więzienne mury, gdzie odbywał karę 2 lat pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa. Andrzej I. złożył obszerne zeznania i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara będzie wyższa ze względu na działanie w warunkach tzw. „recydywy”.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu olsztyńskiej komendy 3 grudnia br. zatrzymali 27-letniego Andrzeja I. Mężczyzna podejrzany jest o kilkanaście podpaleń na terenie miasta. Obiektem jego zainteresowania były kosze, kontenery i pojemniki na śmieci.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna działał od marca br. i zawsze w ten sam sposób. Pod osłoną nocy wybierał śmietniki i podpalał je, po czym uciekał z miejsca popełnienia przestępstwa. Oprócz zajętych koszy na śmieci zniszczeniu uległy trzy samochody: skoda octavia, renault clio oraz peugeot, które zaparkowane były w pobliżu śmietników. Wartość zniszczonego mienia została wstępnie oszacowana na kwotę ponad 50 tys. złotych.
Wczoraj 27-latek złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak się okazało, mieszkaniec Olsztyna w lutym br. opuścił więzienne mury, gdzie odbywał karę 2 lat pozbawienia wolności za przestępstwa kradzieży i pobicia.
Teraz 27-latek będzie odpowiadał za swoje czyny przed sądem. Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara będzie wyższa ze względu na działanie w warunkach tzw. „recydywy”.
(KWP w Olsztynie / mw)