Podejrzani o włamanie do stacji transformatorowej
Prudniccy kryminalni zatrzymali 4 osoby podejrzane o włamanie do stacji transformatorowej. Łupem sprawców padły elementy metalowe. Wartość strat wstępnie oszacowana została na około 100 tys. złotych. Trzech mężczyzn i kobieta usłyszeli już zarzuty. Za kradzież z włamaniem może grozić do 10 lat więzienia.
Na początku grudnia tego roku prudniccy policjanci zostali poinformowani o włamaniu do stacji transformatorowej na terenie byłego zakładu przemysłowego. Śledczy pracujący na miejscu przestępstwa zabezpieczyli ślady. Kryminalni z Prudnika ustalili, że nieznani wówczas sprawcy w okresie od listopada do 2 grudnia z wnętrza transformatora skradli elementy metalowe. Wartość strat wstępnie oszacowana została na około 100 tys. złotych.
Już 2 dni po zgłoszeniu pracujący nad tą sprawą policjanci wytypowali i zatrzymali pierwszego z podejrzanych, a następnego dnia kolejne trzy osoby, w tym jedną kobietę. Zatrzymani są w wieku od 26 do 32 lat. Trójka zatrzymanych to mieszkańcy powiatu prudnickiego, a jeden powiatu nyskiego.
W wyniku przeszukań policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Śledczy przedstawili podejrzanym zarzuty kradzieży z włamaniem. Jak mówią policjanci zajmujący się tą sprawą, ma ona charakter rozwojowy. Funkcjonariusze planują kolejne zatrzymania.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Opolu / mj)