Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podejrzany o liczne rozboje zatrzymany

Data publikacji 21.10.2007

Wywiadowcy z warszawskiego Mokotowa zatrzymali Sebastiana W., podejrzanego o dokonanie wielu rozbojów na terenie Wilanowa i Sadyby. Przy 17- latku policjanci znaleźli złote precjoza pochodzące prawdopodobnie z przestępstw. Po zatrzymaniu, Sebastian W. przyznał się do napadów na przypadkowych przychodniów. Jak się ponadto okazało młodzieniec był również poszukiwany w celu doprowadzenia do zakładu opiekuńczego.

Z wiadomością o młodym mężczyźnie, który napadał na przypadkowych przechodniów, zgłosili się do komisariatu w Wilanowie sami poszkodowani. Zdarzenia miały miejsce w ubiegłym tygodniu, w rejonie ulicy Sewastopolskiej. Ofiary napadów traciły najczęściej biżuterię i telefony komórkowe. Zebranie informacji przekazanych przez poszkodowanych i ich porównanie, pozwoliło na sporządzenie rysopisu napastnika. Wszystko wskazywało na to, że za dokonywaniem rozbojów stoi ten sam sprawca. Szczegółowe dane zostały przekazane policyjnym patrolom. Poszukiwaniem przestępcy zajęli się również wywiadowcy z mokotowskiej komendy. To właśnie oni, wczoraj popołudniu namierzyli poszukiwanego mężczyznę.

Około godziny 16:00, wywiadowcy zwrócili uwagę na dwóch młodzieńców, którzy w okolicy ulicy Sewastopolskiej z uwagą przyglądali się przechodniom. Jeden z nich „pasował” do rysopisu rozbójnika. Policjanci natychmiast wkroczyli do akcji. 17 – letni Sebastian W. i towarzyszący mu 18 – letni Adam J. byli całkowicie zaskoczeni. Przy 17 – latku funkcjonariusze znaleźli kilka sztuk złotych precjozów. Właśnie tego typu biżuterię utraciły napadnięte osoby. Obu mężczyzn przewieziono do komisariatu w Wilanowie.

Jeszcze wczoraj jeden z poszkodowanych rozpoznał Sebastiana W., jako sprawcę rozboju, w wyniku którego utracił telefon. 17- latek przyznał się do napadu na przechodnia. Jak ustali policjanci młodzieniec ma na swoim koncie więcej tego typu „wyczynów” dokonanych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, w tym jeden mający miejsce podczas „gościnnych występów” we Wrocławiu, gdzie jego łupem padł również telefon komórkowy.

Prowadzący sprawę sprawdzają, czy również drugi z mężczyzn nie jest zamieszany w dokonywanie rozbojów i kradzieży. Po sprawdzeniu danych Sebastiana W. okazało się, że jest on poszukiwany w celu doprowadzenia do zakładu opiekuńczego lub placówki prawnej izolacji dla nieletnich.

Powrót na górę strony