Odpowiedzą za rozbój
Zamojscy policjanci zatrzymali sprawców rozboju na 45-letniej ekspedientce sklepu w m. Wysokie. Dwaj mężczyźni weszli do budynku, po czym jeden z nich uderzył kobietę w twarz. Uciekając, napastnicy zabrali m.in pieniądze z utargu. Niedługo po napadzie byli już w rękach mundurowych. Zgodnie z kodeksem karnym rozbój to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę w m. Wysokie. Wczesnym popołudniem do sklepu, w którym pracowała 45-letnia mieszkanka gm. Zamość, wszedł znany jej z widzenia 35-latek. Mężczyzna był w towarzystwie młodszego kolegi. Wspólnie zrobili zakupy. Kiedy przyszło do płacenia za towar, okazało się, że nie dysponują gotówką. Mężczyźni wyszli ze sklepu, ale po chwili wrócili. Wówczas młodszy z nich wszedł bezpośrednio za ladę sklepu i zaatakował 45-latkę. Kobieta dostała silny cios w twarz. Z obawy o swoje życie i zdrowie wybiegła ze sklepu. Napastnicy również opuścili budynek. Jak się okazało, wychodząc, skradli pochodzące z utargu pieniądze, butelkę wódki i telefon komórkowy.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci podjęli pościg za rozbójnikami. Chwilę później obaj napastnicy byli już w rękach mundurowych. 35-latek wraz ze swoim młodszym o 10 lat kolegą ukryli się w piwnicy domu jednego z nich. Przy młodszym z zatrzymanych policjanci ujawnili pochodzące z rozboju pieniądze. Odzyskano również skradziony telefon komórkowy. Pokrzywdzoną ekspedientką zaopiekowali się lekarze. W wyniku dokonanego na niej rozboju kobieta doznała urazu twarzy.
Zatrzymani napastnicy trafili do policyjnego aresztu. Byli pijani. Młodszy w organizmie miał 2,5 promila alkoholu, starszy ponad 3 promile. Dziś staną przed obliczem prokuratora. Zgodnie z kodeksem karnym za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / mg)