Oszuści bankowi w rękach policji
Do 8 lat więzienia może grozić trzem mężczyznom za próbę wyłudzenia 50 tysięcy złotych w jednym z banków na Bemowie. Jeden z nich przedłożył fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu. Dwóch pozostałych natomiast wcześniej dostarczyło mu pieczątki. Podpowiedzieli mu również, co należy zrobić, aby dostać kredyt. Mężczyźni wpadli prosto w ręce policjantów w chwili, gdy stawili się w banku odebrać gotówkę. Wszyscy usłyszeli już zarzuty.
W ręce policjantów z Bemowa wpadł oszust i jego dwóch pomocników. Do zatrzymania 53-letniego Krzysztofa K. doszło około 15.00 w jednej z siedzib banku przy ul. Górczewskiej. Kryminalni mieli już wcześniej informacje, że mężczyzna może ubiegać się o kredyt. Do złożonego wniosku o pożyczkę dołączył fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu.
Policjanci wiedzieli, że oszust, który próbował wyłudzić pieniądze z banku nie działał sam. Jego wspólnikami byli 39-letni Roman O. i 23-letni Marek G. To oni prawdopodobnie pomogli mu sfałszować zaświadczenie o zatrudnieniu i podpowiedzieli, co zrobić, aby uzyskać kredyt.
Zatrzymani w banku mężczyźni wystąpili o 50 tysięcy złotych pożyczki. Zanim została im ona udzielona, byli już w rękach mundurowych. Wszyscy sprawcy trafili do policyjnej celi. Usłyszeli zarzuty usiłowania wyłudzenia kredytu na podstawie podrobionego zaświadczenia o zatrudnieniu. Może grozić im nawet do 8 lat więzienia.
(KSP / mj)