Policjanci zlikwidowali „dziuplę" z zabawkami
Kryminalni z Goleniowa zlikwidowali w Nowogardzie „dziuplę” ze skradzionymi na terenie Niemiec zabawkami. Zatrzymany do sprawy mężczyzna usłyszał zarzut paserstwa. Decyzją sądu trafił na 2 miesiące do aresztu. Wartość detaliczna odzyskanego mienia wyniosła 778 tys. złotych.
Goleniowscy policjanci w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że w Nowogardzie, w pomieszczeniach wynajmowanych przez 33-latka, znajdują się kradzione zabawki.
Kiedy pojechali na miejsce, ujawnili niemal 400 kartonów z dziecięcymi zabawkami oraz ochraniaczami na dziecięce łóżeczka. Jak się okazało, przedmioty te zostały skradzione na terenie Niemiec.
33-letni mężczyzna, mieszkaniec Nowogardu został zatrzymany. Podczas przeszukania jego mieszkania, mundurowi znaleźli i zabezpieczyli dodatkowo kradzione artykuły chemiczne i kosmetyki, które podejrzany przechowywał w garażu. Wartość detaliczna odzyskanego mienia wyniosła 778 tys. złotych.
Następnie na terenie skupu złomu w Gryficach policjanci zabezpieczyli kontener transportowy wartości około 15 tys. euro, z zawartością zabawek, który skradziono w Niemczech.
Zatrzymany 33-latek usłyszał zarzut pomocy w ukryciu znacznej ilości różnego typu zabawek dziecięcych, wiedząc ze pochodziły z czynu zabronionego, dokonanego na terenie Niemiec. Decyzją sądu najbliższe 2 miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. Za przestępstwo paserstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Szczecinie / mj)