Zatrzymany tuż po napadzie na stację LPG
Policjanci z Garwolina zatrzymali mężczyznę podejrzanego o napad na pracownika stacji LPG. Sprawca żądając wydania pieniędzy, ugodził pokrzywdzonego nożem. Zatrzymany 34-latek usłyszał już zarzuty. Odpowie za usiłowanie zabójstwa, rozbój oraz uszkodzenie ciała. Mężczyźnie grozić może kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do napadu doszło w sobotnie popołudnie. Do pomieszczenia stacji paliw LPG w Trojanowie wszedł mężczyzna, który od pracownika zażądał wydania pieniędzy. Kiedy napastnik spotkał się z odmową, zaatakował mężczyznę i ranił nożem w szyję. Doszło pomiędzy nimi do przepychanki, która przeniosła się na zewnątrz. Tam sprawca wyrwał się pracownikowi i uciekł w nieznanym kierunku. Pokrzywdzony pracownik stacji trafił do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarzy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Informację o całym zdarzeniu otrzymali policjanci pełniący służbę na drodze krajowej nr 17. W bezpośrednim pościgu zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu ryckiego, którego wygląd zbliżony był do rysopisu sprawcy, ponadto miał on ślady krwi na dłoniach i ubraniu. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie– trafił do policyjnego aresztu oczekując na dyspozycje prokuratora.
Na podstawie materiału dowodowego, który zebrali policjanci, wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, rozboju oraz uszkodzenia ciała. Śledczy wnioskują o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Zatrzymany był już wcześniej notowany przez Policję. Teraz grozić mu może kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu / mw)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.44 MB)