Zderzył się z jaguarem - był pijany
Wczoraj policjanci z Gdyni zatrzymali 22-letniego pijanego kierowcę seata, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i w trakcie ucieczki zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem marki Jaguar. Kierujący jaguarem zginął na miejscu, natomiast nietrzeźwy 22-latek i jego dwie pasażerki zostali przewiezieni do szpitala. Kierowca seata był poszukiwany przez Policję i nie posiadał uprawnień do kierowania. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj około 22:45 na ulicy Hutniczej w Gdyni podczas policyjnej kontroli trzeźwości kierowców, funkcjonariusze usiłowali zatrzymać seata ibizę nadjeżdżającego z kierunku Rumi. Kierujący tym pojazdem na widok umundurowanych policjantów najpierw przyhamował, po czym gwałtownie przyspieszył i zaczął ucieczkę w stronę Estakady. W ślad za seatem ruszył policyjny radiowóz - pościg trwał kilkaset metrów. Za skrzyżowaniem ul. Hutniczej z Pucką, jadący z nadmierną prędkością seat czołowo zderzył się z jadącym z przeciwnej strony samochodem marki Jaguar.
W wyniku zderzenia kierujący jaguarem 33 - letni mieszkaniec Gdyni poniósł śmierć na miejscu, a kierowca seata i dwie pasażerki doznali obrażeń i zostali przetransportowani do szpitala.
Policjanci ustalili, że 21-letni mieszkaniec Gdyni miał w organizmie 1,8 promila alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania. Ponadto jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany przez Policję. Został zatrzymany. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca kontroli drogowej grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Gdańsku / mw)