Kolejne zatrzymania pijanych kierowców po anonimowych zgłoszeniach
Brak reakcji na pijanych kierowców może kosztować kogoś życie. Doskonale wiedzą o tym osoby, które nie zawahały się i o swoich podejrzeniach poinformowały policjantów. Po kolejnych anonimowych zgłoszeniach funkcjonariusze zatrzymali na drogach regionu dwóch pijanych kierowców. Najpierw na jednej z ulic Działdowa został zatrzymany 55-latek, który miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kilka godzin później iławscy policjanci interweniowali wobec 25-letniego kierowcy BMW. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i usiłował rozjechać policjanta. Jak się okazało, on i jego pasażer byli pijani.
Wczoraj około 15:30 do oficera dyżurnego Policji zadzwonił mieszkaniec Działdowa, który poinformował, że kierowca osobowego opla najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Z jego relacji wynikało, że na jednej z tamtejszych ulic kierowca jadący przed nim, zatarasował mu przejazd. Postanowił wyjaśnić z nim sytuację. W trakcie rozmowy zgłaszający odniósł wrażenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Po chwili kierujący oplem zatrzasnął drzwi i odjechał. Zgłaszający natychmiast poinformował Policję, a następnie pojechał za mężczyzną. Po pewnym czasie kierowca opla zatrzymał się przed jedną z posesji. Wysiadając z samochodu zatoczył się i przewrócił, a następnie chwiejnym krokiem wszedł do domu. Po chwili pod dom przyjechali policjanci, którzy w pomieszczeniach piwnicznych budynku zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim Jan C., który miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. 55 –latek trafił do policyjnego aresztu.
Z kolei przed 19:00 oficer dyżurny iławskiej jednostki Policji został poinformowany przez anonimową osobę, że jadący przed nim kierowca BMW może być pijany. Natychmiast we wskazane przez świadka miejsce został skierowany policyjny patrol. Na ulicy Lubawskiej w Iławie umundurowany funkcjonariusz ruchu drogowego w momencie kiedy zauważył opisany przez świadka samochód, wysiadł z radiowozu i podał sygnał do zatrzymania się. Kierowca BMW nie zareagował, usiłował rozjechać policjanta. Na szczęście funkcjonariusz zdążył odskoczyć. Policjanci natychmiast podjęli pościg. Po około 500 metrach kierujący został zatrzymany. Jak się okazało, 25-letni Patryk T. miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. W podobnym stanie był także jego pasażer. 25-latek trafił do policyjnego aresztu.
Kodeks karny za przestępstwo kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za czynną napaść na policjanta grozi kara do 10 lat więzienia.
(KWP w Olsztynie / mw)