17-latek napadł dwie kobiety, miał przy sobie nóż
Policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca Lublina, który odpowie za próbę rozboju i kradzieży. Do zdarzenia doszło na cmentarzu. Mężczyzna usiłował dokonać rozboju na 21-letniej mieszkance Lublina. Miał przy sobie nóż, który przyłożył jej do szyi. Kobieta wyrwała się i uciekła. Po tym próbował napaść drugą, idącą alejką kobietę, której chciał wyrwać torebkę. 22-latka z Lublina również uciekła. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Do zdarzenia doszło 19 grudnia ubiegłego roku na terenie jednego z lubelskich cmentarzy. Do idącej aleją młodej kobiety podbiegł nieznany jej mężczyzna. Chwycił ją mocno za ręce i przyłożył do szyi nóż. Przy tym domagał się pieniędzy. 21-latka z Lublina wyrwała się napastnikowi i uciekła. Mężczyzna, nie dając za wygraną, upatrzył sobie koleiną ofiarę. Podbiegł do idącej przez cmentarz 22-letniej mieszkanki Lublina. Próbował wyrwać jej torebkę. Jednak i tym razem, dzięki czujności młodej kobiety, próba była bezskuteczna. Jak się okazało, obie kobiety przez cmentarz wracały do domu.
Policja o sprawie została powiadomiona kilka dni temu. Wyjaśnianiem zajęli się kryminalni z IV komisariatu. Szybko dotarli do sprawcy. W sobotę 17-letni mieszkaniec Lublina został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Podczas przeszukania mężczyzny, w kieszeni jego spodni, policjanci odnaleźli i zabezpieczyli nóż, który mógł posłużyć do popełnienia tego przestępstwa. Młody mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, usiłowania rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia i usiłowania kradzieży. Wczoraj sąd na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
17-latkowi grozi do 12 lat więzienia.
(KWP w Lublinie / mg)