Zatrzymano fałszerzy pieniędzy
Małopolscy policjanci zlikwidowali dwie wytwórnie podrobionych pięciozłotówek. Do produkcji "lewych" monet dochodziło w dwóch miejscach - w Krakowie oraz w Wysokiej koło Suchej Beskidzkiej. Zabezpieczono pełną linię produkcyjną, półprodukty, a także kilkaset wyprodukowanych już falsyfikatów. Zatrzymano 2 mężczyzn - za fałszowanie pieniędzy grozi im kara pozbawienia wolności aż do 25 lat.
Co pewien czas w obiegu pojawiają się podrobione środki płatnicze. Ktoś próbuje zapłacić fałszywką za towar w sklepie, uiścić rachunek w pubie itp. Fałszywe pieniądze mają różne nominały i różny stopień podobieństwa do oryginału. Zwykle są źle zrobione, wyprodukowane metodą chałupniczą w domu. Jeśli jednak pojawi się na rynku przyzwoicie podrobiony banknot czy moneta, policjanci są pewni, że oto pojawiła się nowa wytwórnia fałszywych pieniędzy i że przestępcy, testując ich jakość, będą systematycznie wprowadzać je do obiegu.
Takie właśnie zjawisko zaobserwowali funkcjonariusze na terenie małopolski, gdzie zaczęły pojawiać się podrobione pięciozłotówki. Fałszywy bilon był na dobrym poziomie, dlatego też podejrzewano, że za ich produkcją stoi ktoś powiązany ze starą krakowską grupą fałszerzy (rozbitą w 2008 r.).
Podczas śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Suchej Beskidzkiej ustalono, że do produkcji „lewych” monet dochodziło w dwóch miejscach (w Krakowie oraz w Wysokiej koło Suchej Beskidzkiej ). W fałszowanie było zaangażowanych dwóch mężczyzn.
We wtorek (15.01) małopolscy policjanci zatrzymali obu sprawców (42- i 70- letniego). Podczas przeszukań posesji, pomimo że fałszerze - jak im się wydawało - dobrze ukryli przedmioty świadczące o przestępczej działalności, policjanci zabezpieczyli pełną linię produkcyjną, m.in. prasy, urządzenia służące do wytwarzania matryc, matryce awersu i rewersu, dmuchawy pieca, a także półprodukty w postaci wyciętych krążków i pierścieni.
Znaleziono także odczynniki chemiczne oraz przetopione monety, które zostały już wycofane z obiegu, a które służyły jako materiał do wyrobu nowych. Policjanci zabezpieczyli także kilkaset wyprodukowanych już falsyfikatów. Wszystkie te przedmioty były skrzętnie pochowane m.in. w studni czy w narożnikach pokryć dachowych, dlatego też przeszukanie będzie wznowione, śledczy podejrzewają bowiem, że fałszywki mogły być jeszcze ukryte w innych miejscach.
Do późnych godzin wieczornych na miejscu wykonywali czynności policjanci z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz miejscowi Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej.
Za fałszowanie pieniędzy, które jest zbrodnią grozi kara pozbawienia wolności aż do 25 lat.
(KWP w Krakowie / mg)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.97 MB)