Odpowie za korupcję menadżerską
Policjanci z Poznania zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który - wykorzystując swoje stanowisko - przyjmował korzyści majątkowe w zamian za zawarcie umów handlowych. Wstępnie zarzuty obejmują sześć czynów, a suma łapówek sięgnęła 140 tys. złotych. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia.
Na początku ubiegłego tygodnia policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zatrzymali pracownika jednej z większych firm, który odpowiadał za zawieranie umów handlowych z kontrahentami. Wykorzystując swoją pozycję, w zamian za wybór konkretnego dostawcy, przyjmował korzyści majątkowe. Wstępnie zarzuty obejmują sześć takich przypadków, a wysokość łapówek sięgnęła 140 tys. złotych. Zatrzymanemu grozi kara do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz do walki z korupcją pracowali nad sprawą od sierpnia ubiegłego roku. Wtedy wpłynęły pierwsze sygnały, że w jednej z firm wybór kontrahentów nie przebiega zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji. Śledczy zaczęli badać sprawę. Wkrótce okazało się, że odpowiedzialny za kontraktowanie pracownik uzależniał zawarcie umów od korzyści majątkowych. Nieuczciwe praktyki trwały od 2007 roku. Zebrane dotąd w sprawie materiały pozwoliły Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu przedstawić mężczyźnie sześć zarzutów dotyczących przyjęcia około 140 tys. złotych. To tzw. korupcja menadżerska, za którą kodeks przewiduje do 5 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy i lista zarzutów może się wydłużyć.
To pierwsza tego typu sprawa prowadzona przez wielkopolskich policjantów. Szczególną trudność stanowi udowodnienie przestępstwa. Z uzyskanych materiałów wynika, że podejrzany jednoznacznie zażądał korzyści majątkowej w zamian za zawarcie umowy handlowej. Nieuczciwy pracownik został zatrzymany chwilę po tym, jak przyjął łapówkę.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Wobec podejrzanego zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. złotych Mężczyzna ma też zakaz opuszczania kraju, musiał też oddać paszport.
Prokuratura przypomina, że osoby, które wręczyły korzyść materialną mogą uniknąć odpowiedzialności karnej. Zgodnie z art. 296a § 5 kodeksu karnego osoba taka musi zgłosić się do prokuratury lub na policję i złożyć zeznania. Warunkiem koniecznym jest, aby przyznanie się nastąpiło zanim organa ścigania dowiedzą się o popełnieniu przestępstwa.
(KWP w Poznaniu / mg)