Wpadli krótko po napadzie na ekspedientkę i jej męża
Niespełna dobę od kradzieży rozbójniczej policjanci z Lublina zatrzymali podejrzanego o napad na ekspedientkę w jednym ze sklepów i jej męża. Drugi podejrzany wpadł następnego dnia. Mężczyźni zabrali z półek kilka piw i chcieli wyjść nie płacąc za towar. Parę broniącą mienia podejrzani pobili, przewrócili i kopali, a następnie ponownie okradli sklep. Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Jeden z nich, decyzją sądu, został już tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Decyzje wobec drugiego zatrzymanego zapadną jeszcze dzisiaj.
Do zdarzenia doszło na terenie dzielnicy Bronowice w Lublinie. O 18:25 do osiedlowego sklepu weszło dwóch mężczyzn w wieku około 20 lat z założonymi na głowę kapturami. Z półki sklepowej zabrali kilka piw i skierowali się do wyjścia bez zamiaru zapłaty. Ekspedientka będąca w sklepie usiłowała zablokować im wyjście z pomieszczenia. Wtedy złodzieje rzucili się na kobietę, bili ją, a jak się przewróciła kopali. Na ratunek ruszył jej mąż, który również został poturbowany. Bandyci ponownie weszli do sklepu i z półek zabrali kilka butelek wódki, piwa oraz papierosy. W tym czasie doszło do kolejnego ataku na parę broniącą mienia. Kobieta została przez jednego ze sprawców uderzona puszką z piwem. Poszkodowani trafili do szpitala na badania. Na szczęście pomimo wielu ciosów zarówno kobieta jak i jej mąż nie doznali poważnego uszczerbku na zdrowiu. Nadal znajdują się pod opieką lekarską - mają liczne siniaki i potłuczenia.
Właściciel sklepu wycenił straty materialne na 2.700 złotych.
Już dobę po zgłoszeniu policjanci z Komisariatu VI Policji w Lublinie namierzyli i zatrzymali pierwszego z podejrzanych o to przestępstwo. 21-letni Bartosz J. był już zatrzymywany do napadu rabunkowego oraz uszkodzenia ciała. Wczoraj został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. We wtorek wieczorem policjanci zatrzymali kolejnego podejrzanego - okazał się nim 20-letni Marek K. z Lublina.
Obu podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Policjanci w obu przypadkach wnioskowali do prokuratury, by ta wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. W środę po południu Sąd Rejonowy w Lublinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Bartosza J. na okres 3 miesięcy. Dzisiaj przed oblicze sądu trafi drugi z zatrzymanych.
(KWP w Lublinie / mw)
Film Wpadli krótko po napadzie na ekspedientkę i jej męża
Pobierz plik Wpadli krótko po napadzie na ekspedientkę i jej męża (format mp4 - rozmiar 2.14 MB)