Złodziej paliwa w rękach policji
Krakowscy policjanci zatrzymali notorycznego złodzieja paliwa ze stacji benzynowych. 27-latek przez niecałe 3 miesiące okradł co najmniej 18 stacji paliw w samym tylko Krakowie. Policjanci podejrzewają, że ma na swoim koncie dużo więcej takich czynów.
18 stycznia około godz. 13 policjanci z 3 komisariatu policji w Krakowie, patrolując ul. Witkowicką w Krakowie, zauważyli zaparkowane na poboczu 2 samochody. Kierowca jednego z pojazdów, opla omegi, ze swojego baku przelewał paliwo do trzymanego przez kierującego vw golfa kanistra. Okazało się, że właściciel opla chwilę wcześniej ukradł benzynę na jednej ze stacji paliw.
Jak ustalili policjanci, 27-latek od końca października okradł 18 stacji paliw na terenie Krakowa. Na stacje benzynowe podjeżdżał różnymi samochodami, często pożyczonymi od znajomych. Przed samą kradzieżą zmieniał tablice rejestracyjne. Po zatankowaniu do baku odjeżdżał ze stacji, nie płacąc za benzynę .
Paliwo, jak się tłumaczył, miał na własny użytek lub odsprzedawał go taksówkarzom po atrakcyjnej cenie. Głównym jednak odbiorcą był zatrzymany wcześniej 20-letni kierowca vw golfa, który usłyszał już zarzut paserstwa. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze w wysokości 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Natomiast główny sprawca, 27-letni mieszkaniec Krakowa, usłyszał zarzuty dokonania kradzieży w okresie od końca października ub.r. do początku stycznia br. w 18 stacjach paliw na terenie Krakowa. Decyzją prokuratury wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości 3 tys. złotych.
Człowiek ten jest dobrze znany policji. W przeszłości był już wielokrotnie karany za takie same kradzieże paliwa ze stacji benzynowych na terenie Krakowa oraz okolic oraz za uprawę konopi indyjskich. Może również odpowiadać za kradzieże tablic rejestracyjnych.
(KWP w Krakowie / mg)