Zgłosili kradzież auta, by wyłudzić odszkodowanie - Aktualności - Policja.pl

Pod koniec grudnia ubiegłego roku ostródzcy policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży mitsubishi pajero. Właściciel wycenił auto na 85 tysięcy złotych. Kryminalni skupili się na czynnościach, które miały ich doprowadzić do sprawców tej kradzieży. Jednak w trakcie śledztwa prowadzonego pod nadzorem prokuratora pojawiło się dużo rozbieżności między okolicznościami dotyczącymi kradzieży, a zeznaniami pokrzywdzonego. W związku z tym policjanci jako jedną z hipotez przyjęli fikcyjne zgłoszenie kradzieży samochodu w celu wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Pracując nad tą sprawą funkcjonariusze zbierali informacje i ustalali faktyczny przebieg zdarzenia. Przypuszczenia kryminalnych szybko się potwierdziły. Obaj mężczyźni - użytkownik auta i jego kolega, który samochód feralnego dnia pożyczył, zostali zatrzymani do wyjaśnienia tej sprawy. Radosław G. podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał, że postanowił zgłosić kradzież, by otrzymać odszkodowanie. 38-latek wyjaśniał, że miał problemy finansowe i poprosił kolegę, by to on poinformował policję o kradzieży rzekomo pożyczonego od niego auta. Tę wersję potwierdził jego 30–letni znajomy, który powiedział, że zgodził się mu pomóc, ponieważ wiedział o jego problemach finansowych.

Prokurator zadecydował o zastosowaniu dozoru policyjnego w stosunku do obu podejrzanych. Teraz mieszkańcy Olsztyna ze swojego postępowania będą  tłumaczyć się przed sądem. Grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Ostródzcy funkcjonariusze zwalczający przestępczość samochodową nie pierwszy raz mieli do czynienia z taką sprawą. Tylko w ostatnim czasie kilkakrotnie udowodniono zgłaszającym  kradzież auta próbę oszustwa. Pczeczytaj na temat innych podobnych spraw >>

(KWP w Olsztynie / mw)