Pobili właściciela i ukradli mu samochód, niebawem wpadli w ręce policjantów
Zaledwie godzinę po zgłoszeniu o kradzieży inowrocławscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei. Jak się okazało, sprawcy pobili właściciela auta, zabrali pozostawione przez pokrzywdzonego kluczyki i po pijanemu jeździli jego samochodem ulicami Inowrocławia. Teraz obaj odpowiedzą za dwa przestępstwa, a jednemu z nich zwiększy się lista zarzutów o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Sprawa ma swój początek w minioną sobotę (25.01) około 19.00 w Inowrocławiu. Wówczas na spotkaniu towarzyskim w jednym z mieszkań spotkała się grupka znajomych. W pewnym momencie dwóch mężczyzn zaatakowało jednego z uczestników imprezy. Pobili go i nieprzytomnego wyprowadzili z mieszkania. Wewnątrz zostały jednak kluczyki do samochodu pokrzywdzonego, co wykorzystali napastnicy. Chwilę później siedzieli już w aucie i ruszyli na przejażdżkę. Jadąc przez Inowrocław, wpadli w poślizg, spowodowali kolizję i uszkadzili samochód.
W tym samym czasie dyżurny policji w Inowrocławiu został powiadomiony o kradzieży samochodu marki "Alfa Romeo". Natychmiast o przestępstwie dowiedziały się wszystkie załogi radiowozów pełniące tego dnia służbę. Właśnie jeden z patroli zauważył, na jednej z ulic miasta podejrzanie zachowujących się mężczyzn, którzy stali przy rozbitym aucie dokładnie tej marki. Jak się okazało, obaj byli pijani. Mężczyźni, w wieku 28 i 29 lat, zostali zatrzymani do wyjaśnienia. W tym czasie kryminalni zebrali dowody na to, że to właśnie oni najpierw pobili właściciela auta, a potem ukradli mu samochód. Takie też zarzuty usłyszeli wczoraj (27.01).
Dzisiaj obaj staną przed oskarżycielem. Za pobicie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a za kradzież - do lat 5.
Działania policjantów na tym jednak się nie kończą. Jednemu ze sprawców bowiem zwiększy się liczba zarzutów. Śledczy mają dowody na to, że kierował on skradzionym samochodem po alkoholu.
(KWP w Bydgoszczy / mg)