Złodziej miedzianych rynien w rękach policjantów ze Starego Sącza
Dzięki wielotygodniowej pracy starosądeckich policjantów podejrzany o kradzież miedzianych rynien z kościoła i klasztoru w Starym Sączu został zatrzymany i usłyszał liczne zarzuty. 17-latek przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Zatrzymanemu mężczyźnie za przestępstwa, których się dopuścił, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Starym Sączu, w okolicy budynków gospodarczych jednej ze starosądeckich szkół, zatrzymali mężczyznę, który przygotowywał do transportu ukryte tam miedziane rynny pochodzące z kradzieży. Zatrzymany 17-letni mieszkaniec Starego Sącza usłyszał 10 zarzutów.
Na podstawie zgromadzonego materiału funkcjonariusze Policji zarzucili młodemu mężczyźnie, że w okresie od listopada ubiegłego roku do stycznia br. ukradł łącznie ponad 100 metrów miedzianych rynien spustowych z kościoła i klasztoru w Starym Sączu. Podejrzany włamał się również do pomieszczeń warsztatów jednej ze starosądeckich szkół skąd ukradł miedziane rury i szlifierkę kątową. Na początku stycznia z kolei 17-latek włamał się też do siedziby jednej z agencji ubezpieczeniowych skąd ukradł sprzęt biurowy. Dodatkowo mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży dwóch rowerów, sportowych ubrań i sprzętu sportowego, której dopuścił się w sierpniu ubiegłego roku. Starosądeczanin ma jeszcze na koncie usiłowanie włamania do budynków jednej z firm, Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Starym Sączu oraz sklepu wędkarskiego.
Poszkodowani przez 17-latka oszacowali swoje straty na blisko 31 tysięcy złotych. Policjanci ze Starego Sącza odzyskali część skradzionego mienia.
17-latek przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Zatrzymanemu mężczyźnie za przestępstwa, których się dopuścił, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Krakowie / mw)