Odpowiedzą za zabójstwo
Mimo upływu czasu łódzcy policjanci konsekwentnie doprowadzili do przedstawienia zarzutów zabójstwa dwóm mężczyznom, którzy brutalnie pobili i okradli 83-latka. Porzucona w agonalnym stanie ofiara zmarła w szpitalu. Dzisiaj sąd rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie obu sprawców. Grozi im najwyższy wymiar kary.
Do tragicznych wydarzeń doszło 6 kwietnia 2011 roku na łódzkich Bałutach. Przed południem dwóch młodych mężczyzn spotkało się w celu wspólnego poszukiwania pracy. Dla dodania sobie animuszu zakupili w jednym ze sklepów alkohol, który wspólnie wypili. W takim stanie zamiast uczciwego zarobku znaleźli inny sposób na szybkie zdobycie gotówki. Około 10:00 w okolicy garaży przy ulicy Żurawiej zaatakowali pierwszą ofiarę. Pobili 80-latka i ukradli mu 200 złotych a następnie uciekli. Obrażenia starszego mężczyzny były na tyle poważne, że trafił do szpitala. Niespełna dwie godziny później, przy kompleksie garaży w rejonie ulicy Staszica doszło do kolejnej napaści. Tym razem sprawcy także wytypowali starszego mężczyznę, który akurat wchodził do garażu. Ku ich zaskoczeniu 83-latek stawiał opór. Agresorzy bardzo dotkliwie pobili go używając m.in. deski zasłaniającej kanał warsztatowy. Ukradli 300 złotych i kartę bankomatową wypłacając z niej kolejne kilkaset złotych. Uciekli pozostawiając ofiarę w bardzo ciężkim stanie. Niestety mimo udzielonej w szpitalu pomocy medycznej 83-latek zmarł.
15 kwietnia 2011 roku funkcjonariusze zatrzymali dwóch podejrzewanych. Notowani już wcześniej za kradzieże mężczyźni wówczas mieli 21 i 29 lat. Od początku policjanci łączyli ze sobą te dwie sprawy, jednak materiał pozwolił na przedstawienie przestępczemu duetowi jedynie zarzutów za rozbój z ulicy Żurawiej. Obaj napastnicy trafili do aresztu.
Policjanci nadal pracowali nad udowodnieniem im drugiej napaści, która doprowadziła do śmierci 83-letniego łodzianina. Mimo upływu czasu funkcjonariusze nie dawali za wygraną. Ich wnikliwość i determinacja doprowadziła do ustalenia kolejnych świadków.
Ostatecznie 5 lutego 2014 roku podejrzani doprowadzeni do prokuratury z aresztów, gdzie odbywają kary za inne przestępstwa, usłyszeli zarzuty zabójstwa w związku z rozbojem na ulicy Staszica. Wizja lokalna przeprowadzona z jednym z zatrzymanych potwierdziła dramatyczny przebieg wydarzeń. Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie 32-latka i jego 24-letniego wspólnika. Grozi im najwyższy wymiar kary.
(KWP w Łodzi / mw)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 7.76 MB)