Zabezpieczyli narkotyki i odzyskali skradziony telefon
Policjanci zatrzymali dwóch kibiców wybierających się na mecz do Krakowa - jeden odpowie za posiadanie blisko 50 działek marihuany, drugi - za kradzież telefonu komórkowego. Obaj usłyszeli już zarzuty, teraz o ich losie zdecyduje sąd.
W sobotę (15.02.2014) przed godziną 2:00 policjanci z bydgoskiego oddziału prewencji, monitorując teren starego miasta, w związku z informacją o kibicach udających się na mecz do Krakowa, zauważyli przy zbiegu ulic Pomorskiej i Mazowieckiej grupę osób z emblematami bydgoskiego klubu piłkarskiego. Mundurowi postanowili ich sprawdzić. W trakcie legitymowania funkcjonariusze u jednego z nich w plecaku znaleźli puste "dilerówki". Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w jednej z kieszeni plecaka znajduje się worek z zielonym suszem roślinnym. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że jest to marihuana (blisko 50 gramów). 19-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu. Śledczy z bydgoskiego Śródmieścia na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut posiadania znacznych środków odurzających. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10.
W tym samym czasie policjanci z bydgoskiego wydziału prewencji komendy miejskiej zatrzymali 44-latka podejrzanego o kradzież telefonu komórkowego. Do zdarzenia doszło w jednym z barów przy Dworcu PKP Bydgoszcz Główna. Jak sie okazało, sprawca zabrał klientowi ze stolika telefon i wybiegł z lokalu. Pokrzywdzony powiadomił o tym fakcie pobliski patrol, który ustalił, namierzył i zatrzymał złodzieja. Jak się okazało, oprócz skradzionego łupu posiadał przy sobie również „działkę” amfetaminy. Telefon wrócił do właściciela, natomiast 44-latek trafił do policyjnego aresztu. Sprawca, jak i pokrzywdzony, okazali się być kibicami, którzy oczekiwali na wyjazd do Krakowa. Podejrzany usłyszał już zarzut kradzieży oraz posiadania zakazanych środków odurzających. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy / mg)