Sprzedał maszyny z leasingu, aby spłacić zadłużenia
Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 31- letniemu mieszkańcowi Nidzicy za przywłaszczenie mienia o znacznej wartości. W ubiegłym roku Bartosz Z. dwukrotnie sprzedał maszyny do robót ziemnych, których właścicielem była firma leasingowa. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, do których się przyznał. Sprawa z aktem oskarżenia trafiła do sądu.
W lipcu ubiegłego roku do Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy wpłynęło zawiadomienie z kancelarii prawniczej z Warszawy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jednego z mieszkańców miasta.
31- letni mężczyzna, posiadający firmę w Nidzicy, miał dwukrotnie sprzedać maszyny budowlane o łącznej wartości ponad 400 tysięcy złotych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ich prawowitym właścicielem była firma leasingowa z Wrocławia.
Prowadzone postępowanie przez nidzickich kryminalnych jednoznacznie wykazało, że Bartosz Z. dopuścił się przestępstwa. Mężczyzna dwukrotnie nabył maszyny na mocy umowy leasingu finansowego, a następnie je sprzedał. Na wniosek policji, prokurator dokonał zabezpieczenia mieniu podejrzanego w kwocie ponad 360 tysięcy złotych. 31-latek usłyszał dwa zarzuty przywłaszczenia mienia ruchomego o znacznej wartości.
W trakcie składania wyjaśnień Bartosz Z. tłumaczył swoje postępowanie problemami finansowymi firmy. Sprawa wraz z aktem oskarżenia trafiła do sądu.
Za przywłaszczenie mienia ruchomego o znacznej wartości kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
KWP Olsztyn / ik