59-latek usłyszał zarzut zabójstwa 23-letniej kobiety
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi zatrzymali 59-letniego gospodarza mieszkania, w którym znaleziono zwłoki młodej kobiety. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa i został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu dożywocie.
Rankiem 26 lutego 2014 r. do jednego z mieszkań przy ulicy Rzgowskiej przyszli policjanci, aby doprowadzić 59-letniego lokatora do siedziby widzewskiej prokuratury. Na miejscu zastali uchylone drzwi, a wewnątrz zwłoki 23-letniej kobiety. Gospodarza nie było. Wykonano oględziny miejsca zdarzenia oraz oględziny zwłok z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej. Wstępnie ustalono, że ostatnio denatka zamieszkiwała u 59-latka i wspólnie z nim spożywała alkohol.
W tej sytuacji policjanci skupili się na odnalezieniu 59-letniego gospodarza mieszkania. Sprawdzili kilka adresów, gdzie mężczyzna mógł się ukryć, i zbierali wszelkie informacje na jego temat. Te działania jeszcze tego samego dnia przyniosły efekt. Po godz.18.00 kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali 59-latka na przystanku tramwajowym na ul. Kilińskiego. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Okoliczności śmierci 23-latki pod nadzorem prokuratury wyjaśniali funkcjonariusze z VIII Komisariatu Policji. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła na skutek obrażeń głowy.
28 lutego zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił Prokuraturze Rejonowej Łódź-Górna na przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie zarzutu zabójstwa. Za taki czyn grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Łódzki sąd zdecydował aresztowaniu 59-latka na 3 miesiące.
(KWP w Łodzi / mg)