Areszt za fałszywy alarm bombowy
Decyzją sądu najbliższe miesiące spędzi w areszcie 54-latek, którego kieleccy policjanci zatrzymali po tym, jak powiadomił o podłożonym ładunku wybuchowym w budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu. Za przestępstwo to grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 20 lutego. Przed południem, informację o podłożonym ładunku wybuchowym w budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ulicy Limanowskiego przekazała anonimowa osoba dzwoniąc do pracownic tej instytucji. W stan gotowości zostały postawione wszystkie służby ratunkowe i techniczne. Policjanci zabezpieczyli teren budynku i jego okolice. Ewakuowano z budynków ok. 300 osób. Policyjni pirotechnicy bardzo dokładnie sprawdzili budynek i teren do niego przyległy pod względem pirotechnicznym. Zaangażowani w działania policjanci podczas przeszukania nie znaleźli żadnego ładunku. Po dwóch godzinach zakończono czynności - alarm okazał się fałszywy. Jednocześnie z czynnościami sprawdzającymi na miejscu, policjanci rozpoczęli namierzanie osoby, która przekazała informację o podłożeniu materiałów wybuchowych.
Osoba odpowiedzialna za zaangażowanie tak dużych sił i ewakuację osób ukrywała się przed policją i przebywała w różnych miastach na terenie kraju, dlatego radomscy policjanci podjęli współpracę z innymi jednostkami Policji. Jak ustalono, w międzyczasie mężczyzna zadzwonił także do jednej z krakowskich rozgłośni radiowych. Podczas rozmowy telefonicznej z dziennikarzem zażądał wyemitowania na antenie popularnej piosenki jednego z zespołów muzycznych. W przypadku odmowy, zagroził „wysadzeniem” budynku ośrodka pomocy społecznej na terenie woj. mazowieckiego lub zrobi krzywdę przypadkowo napotkanej osobie.
Pod koniec ubiegłego tygodnia policjanci z KP III ustalili, ze mężczyzna może przebywać w Kielcach i natychmiast poinformowali o tym miejscowych funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Kielc. Następnie 54-latek został przewieziony do radomskiej komendy i doprowadzony do prokuratury. Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za fałszywe zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu, grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
(KWP w Radomiu / mw)