Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Grupa włamywaczy wpadła na blokadzie

Data publikacji 28.10.2007

Łódzcy policjanci rozbili grupę przestępczą włamującą się do domków jednorodzinnych i kradnącą metodą "na śpiocha" w kilku województwach. Dzięki blokadzie zorganizowanej przez policjantów z Pruszkowa pod Warszawą, sprawcy wpadli w ręce policji. Zatrzymani bandyci mogą mieć „na swoim koncie” co najmniej kilkanaście tego typu przestępstw. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

W nocy z piątku na sobotę kryminalni uzyskali informację o kradzieży metodą "na śpiocha" w Radomiu. Łupem złodziei padł lexus wartości około 80 tysięcy złotych. Stróże prawa natychmiast włączyli się do działań i ruszyli tropem przestępców. Ustalono, że rabusie podróżują dwoma samochodami – skradzionym lexusem i starym audi - w kierunku Warszawy. W związku z tym, łódzcy policjanci nawiązali kontakt z Komendą Stołeczną i funkcjonariuszami z Pruszkowa, którzy w okolicy Sękocina przygotowali blokadę drogową. Lexsus i audi usiłowały ominąć blokadę, jednak dzięki błyskawicznej akcji pruszkowskiej drogówki oba samochody zostały zatrzymane. Policjanci odzyskali przedmioty z włamania do domku jednorodzinnego w Radomiu oraz specjalistyczne narzędzia używane przez sprawcówi, które włamywacze na widok policji wyrzucili z samochodów.

Zatrzymani w wieku 24, 30 i 48 lat są mieszkańcami stolicy. Wszyscy są bezrobotni. Byli już notowani przez policję.

Okradziony mieszkaniec Radomia spał tak mocno, że nie wiedział, iż padł ofiarą przestępstwa – był kompletnie zaskoczony poranną wizytą policji i przeżył chwile grozy na wieść o kradzieży. Wiadomość o odnalezieniu lexusa oraz pozostałych skradzionych przedmiotów była dla mężczyzny bardzo istotna – spadł mu z serca przysłowiowy kamień.

Od kilku miesięcy łódzcy kryminalni rozpracowywali grupę złodziei, która kradła metodą "na śpiocha". Jak ustalili policjanci bandyci działali od początku roku na terenie kilku województw – między innymi łódzkiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego i Warszawy. W dzień sprawcy obserwowali osiedla domków jednorodzinnych i wypatrywali zamożnych mieszkańców. Zwracali szczególną uwagę na luksusowe samochody. Pod osłoną nocy włamywali się do upatrzonego wcześniej domku. Do tego procederu stosowali specjalistyczne przyrządy i praktycznie bezszelestnie dostawali się do mieszkań, wykorzystując sen domowników. Łupem złodziei padała gotówka, biżuteria i inne drobne przedmioty, a przede wszystkim kluczyki i karty do samochodów. Następnie sprawcy kradli samochody i odjeżdżali nim z miejsca przestępstwa.

Łódzcy kryminalni traktują sprawę jako rozwojową i sprawdzają czy zatrzymani warszawiacy są sprawcami podobnych przestępstw, które miały miejsce w województwie łódzkim.
Powrót na górę strony