Nie pojechali na wymarzone wakacje
Prawie 3 mln złotych przywłaszczyły dwie oszustki zatrzymane przez policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą w Bielsku-Białej. 43-letnia właścicielka biura podróży i jej 47-letnia współpracownica pobierały pieniądze od klientów mimo, że wiedziały, że nie wywiążą się z zawartych umów. Zamiast pojechać na wymarzone wakacje i zachować w pamięci cudowne chwile klienci biura toczą teraz batalię o odzyskanie pieniędzy.
Od ponad roku śledczy z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i prokuratorzy okręgowi w Bielsku-Białej prowadzą śledztwo w sprawie oszustw, których dopuściła się właścicielka bielskiego biura podróży oraz jej współpracownica. Kobiety przywłaszczyły pieniądze klientów, wpłacane na zagraniczne wczasy. Biuro podróży działało od kilku lat, organizując wyjazdy, m.in. do Grecji i Bułgarii. Przez jakiś czas cieszyło się dobrą opinią i miało wielu stałych klientów. Cała sprawa wyszła na jaw latem 2012 roku, gdy przygotowani do wyjazdu klienci musieli zrezygnować z wczasów, bo na lotniskach i w hotelach nie było żadnych rezerwacji. Część klientów musiała natomiast przerwać swój pobyt i na własny koszt wracać do kraju. Zaniepokojeni zaczęli dzwonić do biura, z którym została zawarta umowa, a następnie kontaktowali się między sobą. Okazało się, że pieniądze wpłacane na wyjazdy zostały przywłaszczone przez właścicielkę biura i jej wspólniczkę.
W toku postępowania przesłuchano ponad 2 tysiące świadków. Ustalono, że kobiety oszukały w ten sposób ponad 700 klientów. Przywłaszczyły blisko 3 miliony złotych. Wczoraj sprawczynie zostały zatrzymane. Śledczy skutecznie pozbawili ich korzyści majątkowych uzyskanych w wyniku przestępczego procederu, zabezpieczając ich mienie, w tym nieruchomości na poczet przyszłych kar i roszczeń. Zgromadzony w tej sprawie obszerny materiał dowodowy dostarczył podstaw do przedstawienia im zarzutów przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Za przestępstwa te może im grozić nawet do 10 lat więzienia. O ich losie rozstrzygnie dzisiaj prokuratura i sąd.
(KWP w Katowicach / mw)