Pijany uciekał skradzioną terenówką – został zatrzymany przez policjantów
Policjanci z powiatu kłodzkiego, w wyniku działań pościgowo blokadowych, zatrzymali mężczyznę, który uciekał skradzionym autem terenowym. Po zatrzymaniu mężczyzny, który wcześniej nie reagował na sygnały dawane przez funkcjonariuszy i próbował najechać na policjanta, okazało się, że jest on pijany. Badanie wykazało około 2,2 promila. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po usłyszeniu zarzutów decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Policjanci otrzymali zgłoszenie od oficera dyżurnego Komisariatu Policji w Bystrzycy Kłodzkiej o tym, że w okolicach tej miejscowości przemieszcza się samochód terenowy, który miał pochodzić z przestępstwa. Gdy funkcjonariusze namierzyli samochód, podjęli próbę jego zatrzymania.
Kierujący autem nie reagował na dawane przez policjantów sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Funkcjonariusze podjęli działania pościgowo-blokadowe. Po przejechaniu kilku kilometrów, w miejscowości Starówek, uciekający samochód gwałtownie zjechał w kierunku znajdującego się tam i uczestniczącego w działaniach policjanta.
Funkcjonariusz odskoczył na bok, a kierujący skradzionym autem uderzył w radiowóz, a następnie w przydrożne drzewo. Mężczyzna został zatrzymany, obezwładniony i doprowadzony do radiowozu. Po przebadaniu okazało się, że ma około 2,2 promila alkoholu w organizmie.
Jak ustalono, samochód został skradziony w nocy w Międzygórzu, a zatrzymanym okazał się 22-letni mieszaniec powiatu kłodzkiego. Mężczyzna był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Zatrzymany po usłyszeniu zarzutów, na wniosek prokuratury, został decyzją sądu tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za czyny, o które jest podejrzany, mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / mg)