Policjanci ratują życie na służbie i w czasie wolnym
W dwóch przypadkach, w Starachowicach i w Kielcach, policjanci ratowali ludzkie życie. Policjant Wydziału Konwojowego w Kielcach, będący po służbie, uratował starszą, zamieszkującą samotnie kobietę, która straciła przytomność w swoim mieszkaniu. W Starachowicach funkcjonariusz tak długo rozmawiał i odwodził od samobójstwa desperata, że pozwoliło to na czas dotrzeć policjantom do mężczyzny i udzielić mu pomocy.
Wczoraj policjant Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach sierżant sztabowy Wiesław Szymczyk korzystał z dnia wolnego od służby. Zaalarmowany przez kobietę, że samotnie zamieszkująca 84-latka nie otwiera drzwi i nie daje oznak życia, natychmiast zareagował. Policjant bez wahania sforsował drzwi. W mieszkaniu, na podłodze, leżała 84-latka. Była nieprzytomna i wyziębiona. Policjant wezwał karetkę pogotowia i udzielił pierwszej pomocy kobiecie. Pogotowie zabrało kobietę do szpitala.
Również wczoraj, tym razem policjant ze Starachowic, młodszy aspirant Łukasz Grudniewski, podczas służby na stanowisku zastępcy dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach przyczynił się do uratowania życia mężczyźnie.
42-latek zadzwonił na numer alarmowy starachowickiej komendy i oświadczył, że połknął kilkadziesiąt tabletek i zamierza popełnić samobójstwo, używając noża.
Policjant podjął rozmowę z desperatem, w efekcie czego odwiódł go od tego czynu. Mężczyzna podał funkcjonariuszowi swoje dane osobowe, dzięki którym ustalono adres jego przebywania. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów i załogę karetki pogotowia ratunkowego. 42-latek został przewieziony do szpitala, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Tylko dzięki profesjonalizmowi i zdecydowaniu funkcjonariuszy oraz ich szybkiej reakcji dwa ludzkie istnienia zostały uratowane.
(KWP w Kielcach / mg)