Pobił syna do nieprzytomności
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 48-letniego mieszkańca Kielc, który ciężko pobił swojego 29-letniego syna. Krewki ojciec miał we krwi blisko cztery promile alkoholu. Syn w stanie ciężkim trafił do szpitala, ojciec trzeźwieje w areszcie policyjnym. Może mu grozić do 10 lat więzienia.
Z ustaleń kieleckich policjantów wynika, że zatrzymany mężczyzna przyjechał z synem i żoną w odwiedziny do rodziny do małej miejscowości w pobliżu Kielc. Po południu wyszedł z domu. Gdy wrócił około 20:00 wszczął awanturę domową, w trakcie której pobił do nieprzytomności swojego syna. Miał w wydychanym powietrzu blisko cztery promile alkoholu. Policjanci zatrzymali go po drugim zgłoszeniu, ponieważ po pierwszym uciekł z domu przed ich przybyciem. Gdy wytrzeźwieje będzie doprowadzany do prokuratury. Może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.