Policjant ratuje życie
W sobotę zielonogórski policjant z ogniwa patrolowo-interwencyjnego uratował 20-latka, który wszedł na dach bloku przy ul. Ogrodowej i groził, że popełni samobójstwo. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu i trafił do izby wytrzeźwień.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze około godziny 5.00 został telefonicznie powiadomiony przez członka rodziny, że po kłótni w domu 20-latek wszedł na dach bloku przy ul.Ogrodowej i zagroził, że popełni samobójstwo. Na miejsce został wysłany patrol policji. Policjanci rzeczywiście znaleźli otwarty właz na dach, a na nim - spacerującego mężczyznę. Mężczyzna groził, że skoczy, jeśli policjanci się do niego zbliżą.
Policjant z ogniwa patrolowo-interwencyjnego spokojnie rozmawiał z mężczyzną i próbował go przekonać do rezygnacji z zamiaru odebrania sobie życia. Spokojna rozmowa oraz przyjazd załogi pogotowia ratunkowego odwróciły uwagę mężczyzny – wtedy policjant obezwładnił go i sprowadził bezpiecznie z dachu.
Okazało się, że 20-letni zielonogórzanin miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Został zabrany do izby wytrzeźwień, a po wytrzeźwieniu zbadany przez lekarza, który decydował o ewentualnej hospitalizacji mężczyzny.
(KWP w Gorzowie Wlkp. / mg)