Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani za stręczycielstwo i wymuszenia rozbójnicze

Data publikacji 29.10.2007

Dwie akcje wymierzone w stręczycieli. Jeleniogórscy policjanci zatrzymali trzy osoby, które pobierały haracz od prostytutek. Gdy te nie chciały płacić, były zmuszane do tego siłą. Z kolei łódzcy policjanci zatrzymali cztery osoby podejrzane o podobne przestępstwa. Wszyscy podejrzani w obu sprawach trafili już do aresztów. W zależności od klasyfikacji czynu grozi im od 10 do 12 lat pozbawienia wolności.

Jeleniogórscy policjanci zatrzymali kobietę i dwóch mężczyzn, którzy wymuszali pieniądze od kobiet w zamian za możliwość świadczenia przez nie usług seksualnych. Gdy kobiety nie chciały dobrowolnie oddać pieniędzy, były do tego zmuszane siłą.

Zatrzymani to 25-letnia kobieta i dwóch mężczyzn w wieku 25 i 34 lata, z Jeleniej Góry. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, proceder trwał od stycznia, a pokrzywdzone to młode kobiety z Jeleniej Góry. Za to, że mogły codziennie świadczyć usługi seksualne musiały płacić przestępcom od 50 do 200 zł. Gdy nie chciały pracować, czy też zapłacić, były do tego zmuszane siłą, najczęściej biciem. Za popełnione przestępstwa sprawcom grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Cała trójka trafiła już do aresztu. 

Niewiele niższa kara może grozić czwórce zatrzymanej przez łódzkich policjantów. Jak wynika z ich ustaleń, trzech mężczyzn i kobieta w wieku od 24 do 56 lat działali od roku. Groźbami zmuszali kobiety do wypłaty od 100 do 200 zł dziennie za zgodę na świadczenie usług seksualnych. W czasie prawie rocznej przestępczej działalności grupa wymusiła co najmniej 10 tys. zł. Cała czwórka była już wcześniej notowana przez policję m.in. za kradzieże, włamania, oszustwa, a jedno z nich za zgwałcenie. Na podstawie zebranego przez funkcjonariuszy materiału dowodowego przedstawiono im zarzuty wymuszenia rozbójniczego oraz czerpania korzyści z uprawiania prostytucji przez inna osobę, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Czwórka podejrzanych z tej sprawy również trafiła do aresztu.

Powrót na górę strony