Powiadomił o podłożeniu ładunku
Tarnogórscy policjanci zatrzymali anonimowego rozmówcę, który wczoraj telefonicznie powiadomił, że w komendzie policji w Tarnowskich Górach jest bomba. Po zarządzonej ewakuacji i pirotechnicznym sprawdzeniu okazało się, że informacja była nieprawdziwa. Dzięki współpracy z WCPR w Katowicach ustalenie i zatrzymanie podejrzanego nastąpiło już po kilku minutach od zgłoszenia. Okazało się, że 29-letni tarnogórzanin był już uprzednio notowany.
Wczoraj przed 15.00 dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał zgłoszenie od operatora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach, że wpłynęła informacja o bombie podłożonej w budynku komendy. Komendant jednostki natychmiast zarządził ewakuację wszystkich policjantów i pracowników. Wsparcia przy blokowaniu drogi na ulicy Bytomskiej udzielała policji Państwowa Straż Pożarna, której załogi zabraniały przejazdu pojazdom i przejścia osobom postronnym w rejonie zdarzenia. Policyjni pirotechnicy z psem wyszkolonym w wykrywaniu ładunków wybuchowych dokładnie przeszukali wszystkie pomieszczenia, nie potwierdzając obecności jakichkolwiek niebezpiecznych materiałów. Jednocześnie policjanci poszukiwali anonimowego zgłaszającego. Dzięki specjalistycznemu sprzętowi ustalono, że połączenie nastąpiło z okolic osiedla Lasowice. Na jednej z ulic tamtego osiedla zauważono i zatrzymano podejrzanego. Po przeszukaniu znaleziono przy nim telefon, z którego alarmował o podłożonym ładunku wybuchowym. 29-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór był już uprzednio notowany. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,3 promila alkoholu.
Dzisiaj zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury. Za fałszywe zgłoszenie i wywołanie niepotrzebnych czynności instytucji państwowych grozi mu teraz do 8 lat więzienia. O jego dalszych losach zadecyduje prokurator i sąd.
(KWP w Katowicach / mw)