Finał sprawy kradzieży cmentarnych krzyży
Policjanci z Górowa Iławeckiego w piwnicy jednego z mieszkań znaleźli worek, w którym było 70 metalowych krzyży skradzionych w ubiegłym roku z cmentarnych nagrobków. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn. Grozi im kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży 77 metalowych krzyży z nagrobków doszło w marcu ubiegłego roku na miejscowym cmentarzu przy ul. Zwycięstwa. Nie udało się wówczas schwytać sprawców przestępstwa.
Dzięki prowadzonym działaniom w sprawie znieważania nekropoli policjanci ustalili, że skradzione krzyże mogą znajdować się w piwnicy jednego z górowskich mieszkań. Podczas przeszukania pomieszczenia, w szmacianym worku funkcjonariusze znaleźli 70 metalowych, nagrobnych krzyży.
Jak ustalono, w mieszkaniu właściciela piwnicy na przełomie roku zamieszkiwało kilka osób. Policjanci zatrzymali 53-letniego Czesława H. podejrzewanego o znieważenie miejsca pochówku zamarłych. Pijany, tłumaczył, że krzyże zostawił u niego przebywający obecnie pod Olsztynem Marek O. Mężczyzna ten w zeszłym roku mieszkał w piwnicy 53-latka. Policjanci przesłuchali świadków, którzy potwierdzili, że wiosną ubiegłego roku Marek O. chwalił się, że "ma krzyże" i zabronił komukolwiek o tym mówić.
Policjanci z Górowa Iławeckiego w porozumieniu z olsztyńskimi funkcjonariuszami wczoraj o godzinie 18.20 zatrzymali 40-latka w jego mieszkaniu na terenie gm. Gietrzwałd. Dziś mężczyzna trafi do Komisariatu Policji w Górowie Iławeckim, gdzie zostanie przesłuchany. Wcześniej był już notowany za kradzieże.
Marek O. także może usłyszeć zarzut znieważenia miejsca spoczynku zmarłych, za co grozi kara do 2 lat więzienia.