Zrzucali betonowe płyty na samochody
Policjanci z Komendy Powiatowej w Żarach, po krótkich poszukiwaniach, zatrzymali dwóch 17-latków, którzy w poniedziałkowy wieczór zrzucali z drogowego wiaduktu betonowe kratki, celując w szyby jadących samochodów. Nastoletni sprawcy uszkodzili poważnie trzy auta. Tylko dzięki sprawnemu działaniu Policji nie doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło na ruchliwej drodze krajowej nr 18, łączącej autostradę A4 z przejściem granicznym w Olszynie. W poniedziałek wieczorem, na jeden z wiaduktów biegnących nad jezdnią, weszło dwóch nastolatków. Młodzieńcy wyrywali z drogi wykonane z betonu kratki i rzucali nimi w przejeżdżające poniżej samochody. Każdy z betonowych elementów, o wymiarach 30 na 40 cm, miał wagę 10 kg. Sprawcy swym zachowaniem spowodowali olbrzymie zagrożenie dla kierujących. Celowali w szyby, a wyczyny swe najprawdopodobniej rejestrowali telefonem komórkowym. Spadające z wysokości 7 metrów betonowe bryły uszkodziły poważnie trzy auta. W ciężarówce marki "DAF" urwały lusterko i uszkodziły drzwi, w drugim ciągniku marki "MAN" zbiły przednią szybę i uszkodziły nadwozie, a w renault oberwały zderzak.
Spowodowane przez nastolatków straty przekroczyły 9 tys. złotych. Przerażeni sytuacją kierowcy powiadomili o tym fakcie Policję. Jeszcze tego samego wieczoru policjanci z Komendy Powiatowej w Żarach ustalili i zatrzymali domniemanych sprawców zajścia. Około północy w ręce mundurowych wpadło dwóch 17-latków mieszkających w oddalonych o kilka kilometrów miejscowościach. Obydwaj znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Na dzisiaj (wtorek) przewidziane są dalsze czynności z udziałem zatrzymanych. Prokurator rejonowy, po zapoznaniu z materiałami sprawy, podejmie decyzję o treści zarzutów i dalszej odpowiedzialności.
Warto przypomnieć, że w październiku ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał na kary od 4 do 6 lat pozbawienia wolności trzech tamtejszych nastolatków, którzy - rzucając na autostradę bryłę lodu - doprowadzili do śmiertelnego wypadku.
(KWP w Gorzowie Wlkp. / mg)