Złodzieje samochodu trafili za kraty
Policjanci z Poznania zatrzymali złodzieja samochodu tuż po dokonaniu przestępstwa. Właściciel auta nie zdążył się zorientować, że został okradziony, a policja już odzyskała pojazd. Kilkanaście godzin później kryminalni zatrzymali drugiego złodzieja. Decyzją sądu obaj trafili do aresztu. Grozi im do 10 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową KMP w Poznaniu zatrzymali w nocy z 15 na 16 kwietnia mężczyznę, który kilkanaście minut wcześniej ukradł samochód marki Citroen Berlingo wartego 56 tys. złotych. Przestępca włamał się do auta w jednej z miejscowości w okolicach Kórnika. Został zatrzymany kiedy wjechał do Poznania.
Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu pełnili nocną służbę w nieoznakowanym radiowozie. Kiedy patrolowali ulice miasta zauważyli około 3.00 w nocy samochód, którego kierowca wydał im się znajomy. Zatrzymali citroena do kontroli. Okazało się, że mieli rację. Za kierownicą siedział 31-letni mieszkaniec Poznania, zatrzymywany wcześniej za kradzieże aut. Auto, którym jechał zostało skradzione kilkanaście minut wcześniej w okolicach Kórnika. Wartość samochodu to 56 tys. złotych. Właściciel citroena spał i nie wiedział, że został obrabowany.
Jeszcze tego samego dnia poznańscy kryminalni zatrzymali współpracownika złodzieja. To 22-letni mieszkaniec powiatu wągrowieckiego. Jak ustalili śledczy, zatrzymani mężczyźni próbowali ukraść jeszcze jedno auto. Był to samochód dostawczy o wartości ok. 100 tys. złotych.
Złodziej, który jechał citroenem został zatrzymany i przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Obaj zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży jednego samochodu i usiłowania kradzieży drugiego, za co grozi im do 10 lat więzienia. W piątek 18 kwietnia na wniosek prokuratury w Środzie Wielkopolskiej sąd zadecydował o aresztowaniu mężczyzn na 3 miesiące.
(KWP w Poznaniu / mj)