Jechał niemal 240 km/h i chciał uniknąć kontroli
Policjanci warszawskiej "drogówki" patrolujący trasę S8 zauważyli mercedesa poruszającego się ze znaczną szybkością. Pomiar wykazał prędkość ponad 238 km/h. Przy podjęciu próby zatrzymania kierowca mercedesa zaczął uciekać i przemieszczać się pomiędzy innymi pojazdami. Do sprowadzenia auta z drogi niezbędna była pomoc innego patrolu. Okazało się, że to nie jedyne wykroczenie kierującego 23-letniego Dariusza K. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a sprawa będzie miała finał w sądzie.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji patrolując drogę S-2 zauważyli mercedesa jadącego z ogromną prędkością. Zainstalowany w oznakowanym radiowozie videorejestrator w pewnym momencie wskazał niemal 240 km/h. Taka prędkość była zagrożeniem dla pozostałych uczestników ruchu, więc policjanci po włączeniu sygnałów uprzywilejowania podjęli próbę zatrzymania kierowcy. Ten zamiast zatrzymać pojazd, przyspieszył przemieszczając się między innymi pojazdami. Do jego zatrzymania potrzebna była pomoc drugiej załogi. Po zatrzymaniu kierującego do kontroli okazało się, że kierowcą mercedesa był 23-latek, mający już na swoim koncie inne wykroczenia w ruchu drogowym
W związku z popełnionymi przez mężczyznę wykroczeniami policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Przeciwko niemu został skierowany wniosek do sądu o ukaranie. Sąd może też zadecydować o zakazie prowadzenia przez Dariusza K. pojazdów. Kierującemu grozi także grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych.
(KSP / mw)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 5.78 MB)