Wpadli z 2 kg narkotyków w walizce
Białostoccy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Służby Celnej zatrzymali mężczyznę i kobietę, którzy w samochodzie przewozili 1 kg marihuany i tyle samo amfetaminy. W ich mieszkaniu mundurowi odnaleźli między innym broń na ostrą amunicję, pistolet śrutowy, kominiarkę i inne narzędzia. Oboje podejrzani trafili do policyjnego aresztu. Białostoccy policjanci ustają teraz skąd pochodziły i gdzie miały trafić przejęte narkotyki oraz czy zatrzymana para ma na swoim koncie jeszcze inne czyny.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku współdziałając z mundurowymi z Komendy Wojewódzkiej Policji oraz Służby Celnej w Białymstoku wczoraj późnym wieczorem w pobliżu Turośni Kościelnej zatrzymali do kontroli drogowej volvo. Nim auto stanęło, mundurowi zauważyli, że przez jedno z okien pojazdu na zewnątrz wyrzucona została podręczna walizka. Okazało się, że były w niej narkotyki - 1 kg marihuany oraz tyle samo amfetaminy. Czarnorynkowa wartość narkotyków to blisko 100 tysięcy złotych.
Samochodem podróżowało dwoje białostoczan. 23-letnia kobieta i 31-letni towarzysz zostali zatrzymani. W ich mieszkaniu policjanci odnaleźli także przedmioty mogące służyć do popełniania przestępstw. Były to między innymi: pistolet na ostrą amunicję, pneumatyczny pistolet śrutowy, kominiarkę, gaz pieprzowy, wagi elektroniczne a także telefony komórkowe, rękawiczki oraz szereg narzędzi takich jak młotki czy śrubokręty.
Oboje zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz zajmujący się sprawą policjanci ustają skąd pochodziły narkotyki i gdzie miały trafić oraz czy para ma jeszcze inne czyny na swoim koncie.
(KWP w Białymstoku / mw)