Ukradł mazdę i ukrył u znajomego w warsztacie
Przy pomocy specjalnie dorobionego kluczyka skradł z terenu parkingu w Sulejówku wartą blisko 66 tys. złotych mazdę 6. Pojazd po kradzieży ukrył u znajomego w warsztacie pod Wołominem. Kryminalni wołomińskiej komendy szybko namierzyli i odzyskali samochód. Podejrzany o kradzież mazdy 30-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Łukasz Sz. już usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do samochodu. Teraz może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu kryminalni wołomińskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej uzyskali informację, z treści której wynikało, że jeden z mieszkańców powiatu wołomińskiego, w przeszłości zatrzymywany w związku z przestępstwami przeciwko mieniu, może próbować dokonać kradzieży mazdy. Policjanci od razu zajęli się sprawą. Efektem ich działań było nie tylko ujawnienie w jednym z warsztatów pod Wołominem pochodzącej z przestępstwa mazdy 6 kombi, lecz również zatrzymanie podejrzanego o kradzież tego samochodu 30-latka.
Warty blisko 66 tys. złotych samochodów został skradziony z parkingu na terenie Sulejówka, gdzie też właściciel jeszcze tego samego dnia zgłosił jej kradzież. Ustalenia, jakie przeprowadzili kryminalni, wskazywały, że podejrzany o ten czyn mężczyzna kradzieży pojazdu dokonał przy użyciu specjalnie do tego celu dorobionego kluczyka.
Łukasz Sz. już usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do samochodu. Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym za czyn jakiego się dopuścił może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KSP / mw)