Oszukiwali "na gazownika"
Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa. Jak ustalili funkcjonariusze, podawał się on za pracownika gazowni i nie posiadając stosownych uprawnień przeprowadzał naprawy i przeglądy instalacji gazowych. Mężczyzna działał na terenie Wrocławia od 2010 roku posługując się pieczęcią i wystawiając dokumenty z kontroli. Policjanci nadal ustalają kolejne osoby pokrzywdzone w tej sprawie. Zatrzymanemu grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Z kolei policjanci z Komisariatu Policji Poznań Wilda zatrzymali mężczyznę, który podając się za pracownika firmy energetycznej wyłudzał od ludzi pieniądze. Sąd zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Krzyki zatrzymali mężczyznę podejrzanego o liczne oszustwa na terenie miasta. Okazał się nim 56-letni mieszkaniec Wrocławia. Jak ustalili policjanci, mężczyzna nie posiadając w ogóle specjalistycznych uprawnień, od 2010 roku wykonywał przeglądy i naprawy oraz odbiory instalacji gazowych na terenie miasta. Za wykonane usługi pobierał opłaty wystawiając stosowne dokumenty. Posługiwał się także pieczątką zakładu zarejestrowanego we Wrocławiu.
Policjanci z Komisariatu Krzyki we Wrocławiu nadal ustalają rozmiar przestępczej działalności zatrzymanego mężczyzny oraz docierają do kolejnych osób poszkodowanych w tej sprawie.
(KWP we Wrocławiu / mw)
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Poznań Wilda zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwa. Jest to ten sam człowiek, którego miesiąc wcześniej mundurowi złapali dokładnie za to samo przestępstwo. Niestety tamte wydarzenia niczego go nie nauczyły. Zatrzymany to 23-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego.
Podejrzany podając się za pracownika firmy energetycznej odwiedzał wybrane osoby. Działał na dwa sposoby. Pierwsza z jego metod polegała na tym, że za pomocą dokumentów przekonywał poszkodowanych o zaległościach w opłatach za energię. W drugim przypadku informował o konieczności wymiany licznika bądź też montażu dodatkowego urządzenia. Mężczyźnie udało się przekonać kilka osób, które straciły kilkaset złotych.
Miesiąc wcześniej został wobec niego zastosowany dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Tym razem prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. 15 maja Sąd zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt. Za przestępstwo oszustwa grozi do 8 lat więzienia.
(KWP w Poznaniu / pt)