Nieudane falsyfikaty chcieli puścić z dymem
Policjanci z Jedlińska zatrzymali trzy osoby, które w lesie paliły fałszywe banknoty o nominale 50 złotych. Jeden z zatrzymanych, 23-letni mężczyzna, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za fałszowanie pieniędzy grozi kara pozbawienia wolności aż do 25 lat. Z kolei funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim zatrzymali 23-latka, który posiadał przy sobie fałszywe banknoty. W mieszkaniu mężczyzny policjanci ujawnili kolejne podrobione nominały. Okazało się, że część z nich już została wprowadzona w obieg. Teraz sprawą „przedsiębiorczego” bielszczanina zajmie się sąd.
W piątek w kompleksie leśnym w miejscowości Jastrzębia policjanci z Komisariatu Policji w Jedlińsku zauważyli troje młodych ludzi palących jakieś przedmioty. Funkcjonariusze podjechali bliżej, by to sprawdzić i okazało się, że osoby te palą fałszywe banknoty o nominale 50 złotych, które kilka dni wcześniej wydrukowali. Na miejscu policjanci zatrzymali troje mieszkańców Radomia, dwóch mężczyzn w wieku 19 i 23 lat oraz 19-letnią kobietę.
Podczas kontroli osobistej u starszego z mężczyzn funkcjonariusze znaleźli oryginalny banknot, który posiadał tą samą serię i numer co falsyfikaty oraz woreczek foliowy z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego. Natomiast kobieta w biustonoszu ukrywała ok. 50 sztuk podrobionych banknotów.
Wszyscy podejrzani trafili do policyjnego aresztu. 19-latka usłyszała zarzut przewożenia fałszywych pieniędzy i zastosowano wobec niej policyjny dozór. Teraz dwa razy w tygodniu będzie musiała stawiać się w komisariacie. Natomiast 23-latkowi przedstawiono zarzuty podrabiania pieniędzy i posiadania narkotyków. Decyzją sądu zastosowano wobec niego tymczasowy areszt. Drugi z mężczyzn po przesłuchaniu został zwolniony.
(KWP w Radomiu / mw)
Funkcjonariusze bielskiej Policji trafili na ślad procederu fałszowania banknotów. Trop i ustalenia mundurowych prowadziły do 23-letniego mieszkańca Bielska Podlaskiego, który w ubiegły czwartek został zatrzymany na terenie miasta. Wówczas okazało się, że mężczyzna posiadał przy sobie pięć podrobionych banknotów 50-złotowych. Dalsze, przeprowadzone w tej sprawie czynności potwierdziły podejrzenia policjantów, że ujawnione banknoty nie były jedynymi „fałszywkami”. Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanego mężczyzny funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli tam kolejnych siedemnaście banknotów o takich samych nominałach oraz sprzęt służący do fałszowania pieniędzy. Ponadto jak ustalono, młody mężczyzna zdążył już wprowadzić w obieg część fałszywych banknotów, płacąc nimi w małych sklepach spożywczych oraz na targowicy miejskiej.
23-latek usłyszał już zarzuty fałszowania pieniędzy oraz wprowadzenia w obieg podrobionych banknotów. Decyzją prokuratora wobec bielszczanina zastosowany został dozór Policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe. Za popełnione przestępstwo grozi mu surowa sankcja. Kodeks karny przewiduje za to karę od 5 do nawet 25 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Białymstoku / mw )