Udana akcja ratownicza na Warcie
Policjanci z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu pomogli 45-letniemu wędkarzowi, który skoczył do Warty i uderzył głową w kamień. Wezwana na miejsce wypadku karetka pogotowia nie miała jak dotrzeć do mężczyzny, więc policyjna łódź transportowała ratowników medycznych. Dzięki dobrze skoordynowanej akcji ratowniczej mężczyźnie została udzielona niezbędna pomoc.
Policjanci z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu 18 maja br. od samego rana zabezpieczali w patrolu motorowodnym spływ kajakowy. Około godz. 11.00 z polecenia dyżurnego KMP w Poznaniu funkcjonariusze popłynęli w rejon Warta-Luboń, gdzie do wody miał wpaść wędkarz.
Gdy policjanci dotarli w okolice żwirowni w Luboniu, zauważyli leżącego na brzegu 45-letniego mężczyznę, któremu towarzyszył inny wędkarz. Mundurowi ustalili, że mieszkaniec Lubonia nie wpadł do wody, a wskoczył "na główkę" do rzeki za swoją wędką porwaną przez złowioną rybę. Mężczyzna uderzył głową w kamień. Co prawda zdołał się samodzielnie wydostać z wody, jednak po chwili źle się poczuł.
Policjanci bezzwłocznie wezwali karetkę pogotowia. Mężczyzna miał widoczne obrażenia głowy i prawdopodobny był również uraz jego kręgosłupa. Karetka nie miała jednak jak dotrzeć w miejsce zdarzenia, dlatego wodniacy ustalili z ratownikami, że po nich dopłyną. Na pokład policyjnej łodzi weszła załoga karetki pogotowia ratunkowego wraz z deską ratunkową. Służby ratownicze natychmiast popłynęły w miejsce wypadku. Tam ratownicy medyczni udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy, a następnie policjanci przetransportowali ich do karetki.
45-latek został przewieziony do szpitala. Dzięki szybkiej i profesjonalnie skoordynowanej akcji służb ratowniczych w szybkim czasie została udzielona mu niezbędna pomoc.
(KWP w Poznaniu / mj)