Dzielnicowy pomógł uratować życie tonącemu
Dzielnicowy ze Szczytna, mł. asp. Krzysztof Zygmuntowicz, pomógł uratować życie 66-letniemu mieszkańcowi powiatu pruszkowskiego, który topił się w Jeziorze Warchały. W tym przypadku brawura i alkohol okazały się zgubne dla mężczyzny. Został on przetransportowany przez załogę pogotowia lotniczego do szpitala w Olsztynie, gdzie walczy o życie.
-
Dzielnicowy mł. asp. Krzysztof Zygmuntowicz
W piątek około 14:30 oficer dyżurny szczycieńskich policjantów otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w Jeziorze Warchały topi się mężczyzna. Na miejsce natychmiast pojechał dzielnicowy mł. asp. Krzysztof Zygmuntowicz. Na pomoście zauważył grupę mężczyzn, którzy udzielali pierwszej pomocy koledze. Mężczyzna, którego ratowali nie dawał oznak życia. Policjant przejął dowodzenie nad akcją reanimacyjną, a o pomoc poprosił jedną z osób tam obecnych. Akcję prowadził do czasu przywrócenia czynności życiowych i przybycia pogotowia lotniczego. Mężczyzna odzyskał oddech lecz nadal był nieprzytomny - został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Olsztynie.
Ze wstępnych ustaleń policjanta wynikało, że ośmiu mężczyzn przyjechało wypocząć nad Jeziorem Warchały. Po wspólnym wypiciu alkoholu, poszli na kładkę i zaczęli się kąpać. Jeden z nich zaczął odpływać w głąb jeziora, a po chwili jego znajomi zobaczyli, że przestał się ruszać. Mężczyźni natychmiast podpłynęli do niego, aby zobaczyć, co się stało. Wyciągnęli kolegę na brzeg i stwierdzili, że nie oddycha. Jeden z nich zadzwonił po pogotowie ratunkowe i policję, a drugi udzielał mu pierwszej pomocy. Okazało się, że mężczyzną który walczył o życie był 66-letni mieszkaniec powiatu pruszkowskiego. W stanie ciężkim pozostał w szpitalu w Olsztynie, gdzie walczy o życie.
(KWP w Olsztynie / mw)