Na gorącym uczynku zatrzymali podejrzanych o oszustwa metodą "na wnuczka"
Nidziccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn usiłujących wyłudzać pieniądze metodą "na wnuczka". Podejrzani dzwonili do przypadkowych osób i podając się za członka rodziny informowali, że mieli wypadek samochodowy i potrzebują pieniędzy. Chcieli w ten sposób oszukać 3 osoby. Obaj podejrzani usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 26 i 29-latka tymczasowe areszty.
Warmińsko – mazurscy policjanci już dawno wypowiedzieli walkę z naciągaczami i oszustami. Poprzez szereg działań - liczne komunikaty w mediach, podczas mszy w kościołach, wizyty dzielnicowych w mieszkaniach osób starszych, spoty w autobusach komunikacji miejskiej, przestrzegają starszych mieszkańców regionu przed oszustami. Wielu z nich już doskonale wie, jak zachować się, kiedy zadzwoni do nich rzekomy wnuczek. Jednak w dalszym ciągu zdarzają się przypadki, kiedy przestępca trafi na podatny grunt, wykorzysta dobre serce, troskę, przywiązanie seniora do rodziny i wyłudzi często oszczędności całego życia. Dlatego też policjanci oprócz działań prewencyjnych podejmują również szereg działań operacyjnych, aby wytypować i zatrzymać pojawiających się jak grzyby po deszczu naciągaczy.
Nidziccy kryminalni na terenie miasta zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podając się za wnuczka usiłowali wyłudzić 42 tys. zł. Dzwoniąc do pokrzywdzonej, jeden ze sprawców przedstawił się jako wnuczek, twierdząc że miał wypadek samochodowy. Aby zatuszować sprawę zdarzenia drogowego i uniknąć więzienia, miał wypłacić poszkodowanemu 42 tys. zł. Pokrzywdzona miała przekazać pieniądze mężczyźnie, który miał pomóc w załatwieniu sprawy. Do przekazania pieniędzy nie doszło, policjanci zatrzymali sprawców. Funkcjonariusze ustalili później, że mężczyźni usiłowali w ten sam sposób oszukać kolejne dwie osoby.
26-letni Paweł P. i 29-letni Łukasz R., mieszkańcy woj. mazowieckiego, usłyszeli zarzut próby oszustwa. Sąd przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora i zastosował wobec podejrzanych 3 miesiące tymczasowego aresztu. Za usiłowanie oszustwa grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
To nie jedyny taki przypadek na terenie powiatu nidzickiego. Przypomnijmy, w 2011 roku nidziccy policjanci wspólnie z policjantami Wydziału Kryminalnego KWP w Olsztynie oraz przy zaangażowaniu policjantów z KWP w Katowicach, zatrzymali 36–letniego mieszkańca Częstochowy, Armusa R. Pozostali dwaj przestępcy zostali zatrzymani w październiku 2011 r. również w Częstochowie. Sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt. Mężczyźni dzwonili na przypadkowo wybrany numer, podawali się za członka rodziny: bratanka, kuzyna, siostrzeńca itp. oczekując pożyczenia znacznej sumy pieniędzy. Prosili o przekazanie ich za pośrednictwem poczty. Częstochowianie działali na terenie województw: warmińsko–mazurskiego, lubuskiego i podlaskiego. Łącznie oszuści wyłudzili kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Najczęstszym elementem działania oszustów metodą "na wnuczka" jest presja czasu oraz chęć wywołania silnych emocji. Dzwoniący mówi, że uległ np. wypadkowi drogowemu, w którym jest ranny, że został zatrzymany przez Policję i szybko potrzebuje pomocy finansowej żeby uniknąć kary. Mówiąc o takiej sytuacji chcę wzbudzić u osoby, najczęściej starszej, współczucie, litość i chęć pomocy. Sprawcom bardzo często udaje się w ten sposób wyłudzić od ludzi oszczędności całego życia.
Pamiętajmy, że po otrzymaniu takiego telefonu staramy się:
- uzbierać jak najwięcej informacji na temat zaistniałego zdarzenia,
- poprośmy, aby „wnuczek” zadzwonił do nas za pół godziny,
- potwierdźmy tożsamość osoby dzwoniącej do nas, kontaktując się z najbliższą rodziną,
- w kwestii pożyczania pieniędzy poradźmy się kogoś bliskiego, zaufanego,
- w przypadku podejrzenia, że ktoś chce nas oszukać, informujmy Policję dzwoniąc pod numer telefonu alarmowego 997, bądź 112.
(KWP w Olsztynie / gm)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 3.39 MB)