Szczęśliwy finał poszukiwań 60-letniego mężczyzny
Policjanci, strażacy, ratownicy GOPR-u, a także straż miejska poszukiwali 60-letniego mieszkańca Wałbrzycha. Zaginiony wyszedł z domu i do niego nie wrócił. W akcji poszukiwawczej użyto także policyjnego śmigłowca z kamerą termowizyjną oraz psów tropiących. Mężczyzna został odnaleziony w kompleksie leśnym. Leżał mocno wyczerpany koło stawu. Zdezorientowanego i wycieńczonego karetką pogotowia przewieziono do szpitala.
60-letni mężczyzna wyszedł z domu w Wałbrzychu i udał się w nieustalonym kierunku. Z relacji rodziny, która zgłosiła jego zaginięcie, wynikało, że nie jest on w stanie sam o siebie zadbać i racjonalnie ocenić sytuacji. Gdy przez dłuższy czas nie wracał do domu, zaniepokojona rodzina zaczęła go szukać, lecz bezskutecznie. Przed północą o zaginięciu powiadomiła dyżurnego Komisariatu Policji I w Wałbrzychu.
Łącznie 103 funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu oraz jednostek podległych natychmiast rozpoczęło poszukiwania, mając do dyspozycji 21 radiowozów. Do działań dołączyli też funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz ratownicy GOPR-u wyposażeni w samochód terenowy oraz dwa kłady. Ponadto w akcji udział wzięło 30 funkcjonariuszy z innych służb, takich jak straż pożarna i straż miejska. Użyto także policyjnego śmigłowca z kamerą termowizyjną oraz psów tropiących.
Funkcjonariusze przeszukiwali m.in. pola i kompleksy leśne. Działania zakończyły się odnalezieniem zaginionego. Funkcjonariusze znaleźli go w kompleksie leśnym na terenie Lubiechowa. Mężczyzna leżał w pobliżu znajdującego się tam stawu. 60-latek był mocno wyczerpany. Został od razu przekazany pod opiekę medyczną i przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
(KWP we Wrocławiu / mg)