Demontowali na części skradzione samochody
Skradzione w Sokołowie Podlaskim suzuki vitara ujawnili kryminalni wołomińskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej podczas likwidacji „dziupli” w masywie leśnym, w miejscowości Karolew. W miejscu gdzie pojazd miał zostać zdemontowany na części, funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 21 do 37 lat, powiązanych z lokalnym środowiskiem złodziei samochodowych, oraz ujawnili tabliczki znamionowe i dokumenty pochodzące z kradzionych pojazdów. Odzyskane suzuki oraz toyota trafiły na policyjny parking. Cała trójka już usłyszała zarzuty paserstwa, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci wołomińskiej Komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej uzyskali informację, z której wynikało, że w lesie w okolicach gminy Klembów może dochodzić do procederu demontażu na części kradzionych samochodów.
Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Podczas kontroli masywu leśnego w miejscowości Karolew, w zagajniku sosnowym, zauważyli stojący samochód, posiadający widoczne uszkodzenia świadczące o fakcie, że mógł pochodzić z przestępstwa. Sprawdzenie w policyjnej bazie wskazało, że auto zostało skradzione na terenie Sokołowa Podlaskiego. Okoliczności związane z ujawnionym samochodem oraz porozrzucane po okolicy samochodowe części wyraźnie świadczyły o tym, że jest on przygotowany do demontażu.
Podjęta przez kryminalnych obserwacja miejsca, gdzie znajdowało się suzuki, już po kilku godzinach przyniosła zamierzony efekt. Bezpośrednio do skradzionej vitary podjechała toyota auris, w której znajdowało się trzech mężczyzn. Niemal natychmiast policjanci przystąpili do działań. Na widok zbliżających się do nich osób, kierowca toyoty podjął próbę ucieczki, jednak już po chwili zarówno on jak i pasażerowie zostali zatrzymani.
W samochodzie, którym przyjechali mężczyźni, kryminalni ujawnili narzędzia i klucze samochodowe, oraz kilka par rękawiczek. 37-letni Mariusz G., 23-letni Mariusz P. i 21-letni Łukasz K. okazali się znanymi policjantom osobami, powiązanymi ze środowiskiem złodziei samochodów. W miejscu ich zatrzymania i ujawnienia skradzionego suzuki, policjanci odnaleźli również tabliczki znamionowe i dokumenty pochodzące z innych skradzionych pojazdów.
Mężczyźni trafili do policyjnej celi. Odzyskany samochód oraz toyota auris zostały odholowane na policyjny parking depozytowy.
Jak ustalili policjanci, Mariusz G., Mariusz P. i Łukasz K. mieli zdemontować suzuki, po czym pozyskane w ten sposób części i elementy pojazdu miały trafić do sprzedaży. Cała trójka już usłyszała zarzuty paserstwa. Za przestępstwo jakiego się dopuścili podejrzani, może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.