Złodzieje zatrzymani
Policjanci z bełchatowskiej komendy zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzewanych o kradzieże kół z samochodów. Sprawcy kradli całe komplety pozostawiając samochody na „cegłach”. Teraz grozi im do 5 lat wiezienia. Policjanci zatrzymali także 35-latka - złodzieja torebki z dokumentami, kartą płatniczą oraz kodami do systemu informatycznego, wykorzystywanego podczas referendum, które miało się odbyć następnego dnia. Mężczyzna był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa.
Od dwóch miesięcy policjanci bełchatowskiej komendy zajmowali się wyjaśnieniem przypadków kradzieży kompletów kół ze stojących na przyblokowych parkingach samochodów osobowych. Sprawcy wybierali auta, na których założone były markowe felgi aluminiowe a następnie w godzinach nocnych kradli je pozostawiając pojazd na „cegłach”. Działania funkcjonariuszy dały pozytywny rezultat. 9 wrzesnia.2015 r. w Piotrkowie Trybunalskim zatrzymali trzech młodych mężczyzn, dwóch w wieku 17 lat i jednego 23 lata. Podczas przeszukania policjanci odzyskali 23 komplety kół od samochodów różnych marek, 40 sztuk kołpaków oraz komplet czterech opon. Wartość skradzionych kół wahała się od 4500zł do 10.000zł. Łupy sprawcy sprzedawali poprzez aukcje internetowe za około ¼ ich wartości. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że złodzieje działali na terenie woj. łódzkiego i śląskiego.
5 września br. natomiast do I Komisariatu Policji KMP w Łodzi zgłosiła się 37-letnia kobieta, której nieznajomy mężczyzna ukradł torebkę podczas jarmarku, odbywającego się w tym czasie na ulicy Piotrkowskiej. Jak stwierdziła, w torebce posiadała dokumenty, kartę bankomatową, drobne przedmioty osobiste oraz kopertę z kodami do systemu informatycznego, który miał być wykorzystany podczas odbywającego się następnego dnia referendum. Sprawą zajęli się śledczy z I Komisariatu KMP w Łodzi. Po przeanalizowaniu zapisów monitoringów i przesłuchaniu świadków wytypowali, iż sprawcą jest 35-letni mieszkaniec Łodzi. Mężczyzna znany był policjantom ze swojej wcześniejszej działalności przestępczej. 9 września br. został zatrzymany. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do tej kradzieży. Jak oświadczył, gdy był na jarmarku zobaczył kobietę, która zajęta rozmową nie zwracała uwagi na swoja torebkę. Wykorzystując okazję zabrał ją i uciekł. Następnie wyjął z niej kartę płatniczą, a resztę wyrzucił do najbliższego śmietnika. Przy pomocy skradzionej karty wypłacił 1000 oraz zrobił zakupy za ponad 600 złotych. Zadanie ułatwił mu zapisany na kartce i trzymany w portfelu kod pin do karty. 35-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Zdarzenie to nie zakłóciło przebiegu referendum, gdyż skradzione kody zostały natychmiast zmienione.
KWP w Łodzi / ic