Odpowiedzą za kradzież samochodu
Policjanci z warszawskich Bielan zatrzymali trzech mężczyzn, których podejrzewa się o kradzież samochodu ciężarowego. Już w komendzie, po zatrzymaniu, jeden z nich zaatakował przesłuchującego go funkcjonariusza. Teraz Piotr L., Marcin K. i Michał S. odpowiedzą za kradzież z włamaniem samochodu. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im za to do 10 lat więzienia.
Stołeczni policjanci, pełniący służbę na terenie północnego Żoliborza, kontrolowali pojazdy, sprawdzając legalności dokumentów i trzeźwość kierujących. W pewnym momencie zauważyli dwa auta, które na widok policyjnego radiowozu skręciły w boczną drogę. Policjanci postanowili sprawdzić, co było powodem takiego zachowania kierowców i ruszyli za nimi. Po przejechaniu kilkuset metrów na parkingu zauważyli busa oraz półciężarówkę z uruchomionym silnikiem i uszkodzoną stacyjką. Było jasne, że auto najprawdopodobniej niedawno zostało skradzione.
Policjanci szybko potwierdzili swoje podejrzenia. Samochód zniknął z parkingu firmy mieszczącej się w miejscowości Sadowa. Zatrzymani na miejscu mężczyźni zostali przewiezieni do komendy, gdzie przeprowadzono czynności śledcze. W czasie ich trwania jeden z zatrzymanych zaatakował policjanta, który go przesłuchiwał.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem, a jeden dodatkowo zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza i znieważenia. Wszyscy byli w przeszłości notowani za liczne przestępstwa: włamania, kradzieże i napady. Decyzja sądu zostali tymczasowo aresztowani. Za zarzucane im czyny grozi do 10 lat więzienia.
(KSP / mg)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.08 MB)