Aktualności - Policja.pl

W deszczu i słońcu, w tunelach, studniach i niebezpiecznych pomieszczeniach, które miały symulować prawdziwe zagrożenie, na poligonie wojskowym ćwiczyli i doskonalili swoje umiejętności policjanci z komendy wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. A wszystko pod czujnym okiem instruktorów z Fundacji Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych GROM.

11.05.2009 Bydgoszcz

Policjanci z Elbląga rozbili grupę złodziei samochodów, zlikwidowali także dwie "dziuple", w których przechowywano i rozbierano na części skradzione auta. W sumie zabezpieczono części pochodzące z 12 samochodów. Pięciu, spośród siedmiu zatrzymanych, tymczasowo aresztowano. Dwóch musi się obowiązkowo stawiać w komendzie Policji. Śledztwo nadal trwa i nie wykluczane są dalsze zatrzymania. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Choć do wakacji pozostaje jeszcze trochę czasu, już teraz warto rozmawiać o zagrożeniach związanych z wakacyjnymi wyjazdami w poszukiwaniu pracy za granicą. Policjanci zachęcają do takich rozmów, podkreślając znaczenie zapobiegania zjawiskom handlu ludźmi i przymuszonej prostytucji. Decydując się na pracę za granicą trzeba wiedzieć, że niezależnie od sytuacji, nikt nie ma prawa nas więzić, przetrzymywać lub zmuszać do czegokolwiek. Warto wiedzieć jak ustrzec się przed takimi zjawiskami i gdzie udać się po pomoc.

Kłótnia kolegów z piaskownicy zakończyła się pobiciem chłopca przez ojca jednego z nich. Agresor odpowie za usiłowanie zabójstwa. 34 – letni mężczyzna kijem, przypominającym kij bejsbolowy, uderzył 11 – letnie dziecko, doprowadzając je do utraty przytomności.

Dwóch obywateli Rumunii poszukiwanych Europejskim Nakazem Aresztowania zatrzymali kryminalni z komendy stołecznej Policji. 42-letnia Olimpia T. i 45-letni Miron T. ścigani byli w związku z handlem ludźmi. Rumuńska Policja podejrzewa, ze małżeństwo "wynajmowało" niepełnosprawnych i zmuszało ich do żebrania na ulicach Budapesztu. Niewykluczone, że podobnym procederem zajmowali się od pół roku w Polsce.

Ponad 350 przesyłek, które zawierają dane osobowe i adresy osób prywatnych i firm, zamiast do adresatów trafiło do lasu. Policjanci ustalili pracownika ogólnopolskiej firmy kurierskiej, który odpowiedzialny był za doręczenie przesyłek. Teraz, za ujawnienie zawartych w dokumentach informacji, może grozić mu kara do dwóch lat więzienia.